"Zabójcza" konstrukcja niszy. Nie do końca bezpieczny tunel?

Szwajcarska prasa zastanawia się, dlaczego wypadek miał tak tragiczne konsekwencje
Szwajcarska prasa zastanawia się, dlaczego wypadek miał tak tragiczne konsekwencje
TVN24
Szwajcarska prasa zastanawia się, dlaczego wypadek miał tak tragiczne konsekwencjeTVN24

Po wypadku w Szwajcarii belgijskiego autobusu, w którym zginęło 28 osób, w tym 22 dzieci, prasa szwajcarska zastanawia się w czwartek nad bezpieczeństwem tunelu, w którym doszło do tragedii. Pisze też o "czarnym dniu" - dacie wypadku - w historii Szwajcarii.

Na pierwszej stronie dziennika "Blick" białe litery tekstu na czarnym tle ułożone są w kształt krzyża. "Żaden tytuł nie jest zdolny wyrazić bólu" ofiar i ich rodzin - pisze tabloid. Dodaje, że 13 marca, kiedy doszło do wypadku, "to czarny dzień w historii" Szwajcarii.

"Le Matin" skupia się na rodzicach, którzy musieli przyjechać do Szwajcarii, by "odebrać ranne dziecko, czuwać przy umierającym albo rozpoznać ciało" tego, które zginęło. Jak podało w środę belgijskie Ministerstwo Zdrowia, dzieci ranne w wypadku - było ich 24 - wszystkie zostały zidentyfikowane.

Pytania o bezpieczeństwo tunelu

Prasa opisuje niszę zatoki awaryjnej w tunelu na autostradzie - to o jej pionową ścianę roztrzaskał się przód autokaru. "Czy nie należałoby przewidzieć mniejszej prędkości dla dużych pojazdów albo zmienić koncepcji niszy ratunkowej?" - pyta "Le Temps".

Czy nie należałoby przewidzieć mniejszej prędkości dla dużych pojazdów albo zmienić koncepcji niszy ratunkowej? "Le Temps"

Gazeta cytuje szwajcarski urząd ds. dróg, który tłumaczy, że tunel koło Sierre został zbudowany w 1999 roku i odpowiadał najnowszym normom dotyczącym wentylacji, kwestii bezpieczeństwa, sygnalizacji i zaopatrzenia w energię.

Jednak - jak zauważa zuryski dziennik "Tages-Anzeiger", konstrukcja niszy wbudowanej w ścianę tunelu grozi śmiertelnym niebezpieczeństwem w razie zderzenia. "Do zderzenia czołowego doszło tylko z powodu tej ściany, zbudowanej pod kątem prostym" - wskazuje gazeta. Przypomina, że ten typ konstrukcji jest bardzo częsty w szwajcarskich tunelach.

Do zderzenia czołowego doszło tylko z powodu tej ściany, zbudowanej pod kątem prostym. "Tages-Anzeiger"

28 ofiar śmiertelnych

Autokar wpadł na ścianę w tunelu na autostradzie A9 w kantonie Valais (niem. Wallis), gdy wiózł dzieci z nart w Szwajcarii z powrotem do Belgii. Wiózł 52 osoby. Z nieznanych przyczyn zjechał na prawo i uderzył czołowo w betonową ścianę zatoki awaryjnej. Zginęło 22 dzieci i sześć osób dorosłych, w tym dwaj kierowcy. W tunelu obowiązuje ograniczenie prędkości do 100 km/h.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24