"You've been trumped". Jak kilku Szkotów z Trumpem wojowało


Zamiast piaszczystych rozległych wydm powstało pole golfowe, miał być też luksusowy kompleks hotelowy. Najnowsza inwestycja amerykańskiego multimilionera Donalda Trumpa w szkockim Aberdeen ostatecznie nie została w pełni ukończona. O pełnej niejasności inwestycji na cennym ekologicznie terenie powstał film. "You've been trumped" trafił właśnie do amerykańskich kin.

Wydmy w hrabstwie Aberdeen są porównywane do amazońskich lasów deszczowych. Systemy wydmowe podlegają także bezwzględnej ochronie na mocy szkockiego prawa. Nie przeszkodziło to brytyjskiemu rządowi w sprzedaniu bezcennych terenów multimilionerowi Donaldowi Trumpowi, który nie ukrywał, że zamierza na tym terenie stworzyć luksusowy kompleks hotelowy. Nadmorska panorama zmieniła się nie do poznania. Na wydmy wjechały buldożery i zrównały cenne wzniesienia z ziemią. W lipcu 2012 roku Trump z przepychem otworzył tutaj pole golfowe, zaledwie część planowanej inwestycji. Hotel nigdy nie powstał. Nieoficjalnie mówi się, że z powodu kryzysu na rynku. Trump zaprzecza, twierdząc, że hotel nie został zbudowany przez kilku mieszkańców, którzy nie odsprzedali deweloperowi swoich posiadłości. Zdaniem multimilionera, popsułyby one widok hotelowym gościom.

Baxter kręci film Lokalny dziennikarz i filmowiec Anthony Baxter po serii pochlebnych inwestycji artykułów w prasie zupełnie pomijających kwestie dewastacji środowiska, postanowił przeprowadzić własne śledztwo. Baxter wybrał się z kamerą do ludzi. Rozmawiał z mieszkańcami, którzy zdecydowali się nie sprzedawać swoich posiadłości deweloperowi.

Uważali, że Trump mści się na nich za nieposłuszeństwo - na kilka tygodni zakręcono im wodociąg, tuż za płotem usypano ogromne hałdy piasku zasłaniające widoki, skarżyli się także na prześladowanie ze strony personelu Trump Organization. Baxter wypożyczył im kamery, by przedstawili inwestycję swoimi oczami. Inni mieszkańcy hrabstwa Aberdeen, pytani o swoje wrażenia na temat inwestycji, skarżyli się z kolei, że policjanci zachowują się bardziej jak ochroniarze Trumpa niż funkcjonariusze publiczni.

Przekonał się o tym sam reżyser, który został aresztowany po wkroczeniu na ziemię multimilionera.

W filmie Baxter oskarża także lokalne media o poddaństwo względem amerykańskiego milionera.

Autor: pk//gak/k / Źródło: Reuters