Prywatna walka właścicieli statków z piratami po raz pierwszy kosztowała życie przypadkowych osób. Wynajęci ochroniarze z pokładu włoskiego statku zastrzelili dwóch indyjskich rybaków. Ich łódka miała się zbliżyć do ochranianej jednostki "w sposób agresywny".
Do wypadku doszło w czwartek u wybrzeżu indyjskiego stanu Kerala. Włoski statek płynął niedaleko od granicy wód terytorialnych, gdy w jego kierunku zaczęła zmierzać mała łódka rybacka. Podobne wykorzystują somalijscy piraci, którzy z pokładu takich nie rzucających się w oczy jednostek atakują statki handlowe.
Według włoskiej marynarki wojennej, łódka rybaków zbliżała się "w sposób agresywny". Dwaj strażnicy otworzyli więc ogień zabijając dwóch z kilku Indusów. Nie wiadomo, czy wcześniej ostrzegali załogę zbliżającej się jednostki.
Incydent wywołał dyplomatyczne zwarcie na linii Włochy - Indie. Włoski ambasador został wezwany do indyjskiego MSZ. Delhi zażądało, aby załoga włoskiego statku w pełni współpracowała z indyjskim śledczymi. Statek już zawinął do portu z którego wypłynęli rybacy. Dwóch strażników ma zostać zatrzymanych i poddanych przesłuchaniu.
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: EUNAVFOR