Wystawił Chapman, zaocznie go osądzą

 
Najbardziej znanym członkiem zdemaskowanej siatki szpiegów była Anna Chapmanaptn

Kiedy FBI aresztowało latem 2010 grupę rosyjskich agentów "nielegałów", rozwścieczony premier Władimir Putin obiecał surowe ukaranie osoby, która dopuściła się zdrady. W ustach rosyjskich polityków pojawiły się sugestie, że zdrajca zapłaci za swój czyn życiem - co nie było rzadkością w bogatej historii sowieckiego wywiadu. Póki co, były oficer wywiadu podejrzany o wydanie siatki agentów Amerykanom, został oficjalnie oskarżony. Oczywiście zaocznie, bo nie wiadomo, gdzie się ukrywa.

Aleksandr Potiejew został zaocznie oskarżony o zdradę i dezercję - poinformował 3 maja rzecznik FSB. Dodał, że wszystkie inne szczegóły sprawy zostały utajnione. Proces będzie prowadzony w trybie tajnym przez sąd wojskowy, W razie skazania, Potiejewowi grozi do 20 lat więzienia.

Zbieg wysokiej rangi

Niewiele wiadomo o Potiejewie. Anonimowi przedstawiciele organów bezpieczeństwa mówili wcześniej mediom, że kierował operacjami szpiegowskimi jako wiceszef sekcji amerykańskiej SWR (Służba Wywiadu Zagranicznego). Nadzorował m.in. siatkę 10 szpiegów "nielegałów" (mieszkających w USA pod fałszywą tożsamością). Potiejew miał zbiec do USA tuż przed tym, jak agenci FBI wkroczyli do mieszkań szpiegów.

Wielka wpadka

Rozbito największą rosyjską siatkę szpiegowską w USA od końca zimnej wojny. Był to ogromny cios w prestiż rosyjskich służb wywiadowczych. Agenci zostali deportowani do Rosji po tym, jak przyznali się do winy. W zamian Rosja wypuściła 4 swoich obywateli odsiadujących wyroki za szpiegostwo na rzecz państw zachodnich.

Jednym z nich był Igor Sutiagin, inżynier, którego służba bezpieczeństwa oskarżyła o przekazywanie tajnych informacji obcemu wywiadowi. 3 maja Europejski Trybunał Praw Człowieka orzekł, że Sutiagin był niesłusznie więziony i nakazał Rosji wypłatę mężczyźnie 30 tys. dolarów odszkodowania.

Źródło: nytimes.com

Źródło zdjęcia głównego: aptn