"Wyrzuciłem zieloną kartę". Noblista reaguje na wygraną Trumpa

Przez Trumpa noblista nie chce mieć nic wspólnego z USA
"Świat się bardzo zepsuł w mijającym roku"
Źródło: tvn24

Nigeryjski dramaturg, pisarz i poeta, laureat nagrody Nobla Wole Soyinka oświadczył, że wobec wyboru Donalda Trumpa na prezydenta Stanów Zjednoczonych zrzeka się "zielonej karty", czyli dokumentu pozwalającego na pobyt i pracę w USA.

Jeszcze przed głosowaniem Soyinka zapowiadał, że to uczyni, jeśli amerykańskie wybory prezydenckie wygra kandydat Republikanów, z powodu jego wrogiej postawy wobec imigrantów.

- Już to zrobiłem (...). Zrobiłem to, co zapowiadałem - oświadczył pisarz w Johannesburgu, w kuluarach konferencji na temat oświaty. - Strach pomyśleć, co się będzie działo, gdy Trump będzie w Białym Domu - dodał.Pierwszy Afrykanin, który otrzymał nagrodę Nobla w dziedzinie literatury w 1986 roku, wykładał na wielu amerykańskich uniwersytetach.- Kiedy skończyłem wykłady, wyrzuciłem zieloną kartę i przeniosłem się z powrotem do mego kraju - oświadczył dziennikarzowi piszący w języku angielskim niezwykle płodny autor utworów prozą, dramatów i poezji, z których na polski zostały przełożone nieliczne, m.in. powieści "Interpretatorzy" i "Musisz wyruszyć o świcie".

Autor: mk\mtom / Źródło: PAP

Czytaj także: