Tragiczny wypadek w amerykańskim mieście Columbus w stanie Ohio. Radiowóz zderzył się z samochodem osobowym. Nie żyje sześć osób, ciężko ranny został policjant.
Do wypadku doszło w piątek wieczorem na jednym ze skrzyżowań z sygnalizacją świetlną.
Ofiary to kierowca i wszyscy pasażerowie samochodu, który zderzył się z radiowozem. Wśród nich jest dwuletnia dziewczynka i nastolatka. Cała szóstka jechała bez zapiętych pasów bezpieczeństwa. Zginęli na miejscu.
Policjant z ciężkimi obrażeniami głowy trafił do szpitala, jego stan jest stabilny. W chwili wypadku jechał na sygnale. Miał interweniować w jednej z miejscowych restauracji, w której doszło do napadu z bronią.
Jedyny świadek? Uczestnik
Trwa dochodzenie, które ma pomóc w ustaleniu przebiegu wypadku. Śledztwo utrudnia fakt, że na miejscu nie było świadków. - Nie wiemy nic na temat sytuacji na skrzyżowaniu w chwili wypadku - powiedział Robert Oppenheimer, szef lokalnej policji. - Jedyne co nam pozostaje to zeznania kierowcy radiowozu, ale obecnie on nie jest w stanie z nami rozmawiać - dodał.
Autor: rf/jk / Źródło: CNN, CBC