- Niektórzy twierdzą, że religia jest nieuchronnie przyczyną podziałów w naszym świecie - powiedział w Meczecie Króla Hussejna w Ammanie papież Benedykt XVI. Rano, podczas pielgrzymki do Jordanii mówił, że tylko wypaczona religia może służyć przemocy i uprzedzeniom.
Przemawiający w meczecie Ojciec Święty podkreślił wagę tego, by w zaistniałej sytuacji "razem, chrześcijanie i muzułmanie wezwani są do tego, by poszukiwać tego wszystkiego, co jest sprawiedliwe i prawe".
Ideologia winna podziałom
- Oczywiście nie można niestety zanegować istnienia kontrastu napięć i podziałów między wyznawcami różnych tradycji religijnych - mówił w Ammanie.
Odpowiedzialnością za ten stan obarczył jednak ideologizację religii. - Jednak czyż to nie ideologiczna manipulacja religii, niekiedy dla celów politycznych, jest prawdziwym katalizatorem napięć i podziałów, a nawet przemocy w społeczeństwie? - przemawiał w drugiej świątyni islamu, którą odwiedził podczas swojego pontyfikatu. Pierwszą był Błękitny Meczet w Stambule w 2006 roku.
(...) muzułmanie i chrześcijanie, właśnie z powodu brzemienia naszej wspólnej historii, tak często naznaczonej przez nieporozumienia, muszą dzisiaj dokładać starań, by byli znani i uznawani za wyznawców Boga wiernych modlitwie, gotowych postępować i żyć zgodnie z nakazami Wszechmogącego, zawsze pomni wspólnego pochodzenia i godności wszystkich ludzi papież Benedykt XVI
Musimy być pomni wspólnego pochodzenia
W przemówieniu wygłoszonym do muzułmańskich przywódców religijnych, dyplomatów oraz rektorów uniwersytetów papież podkreślał, że "muzułmanie i chrześcijanie, właśnie z powodu brzemienia naszej wspólnej historii, tak często naznaczonej przez nieporozumienia, muszą dzisiaj dokładać starań, by byli znani i uznawani za wyznawców Boga wiernych modlitwie, gotowych postępować i żyć zgodnie z nakazami Wszechmogącego, zawsze pomni wspólnego pochodzenia i godności wszystkich ludzi".
- Jesteśmy zaangażowani, by wyjść poza nasze partykularne interesy i zachęcać innych, szczególnie administratorów i przywódców społecznych, by uczynili to samo, ażeby zakosztować głębokiej satysfakcji służenia dobru wspólnemu, nawet osobistym kosztem - zaznaczył.
"Religia jest wypaczana, gdy służy przemocy"
Rano papież poświęcił kamień węgielny pod budowany w Madabie przez Patriarchat Łaciński uniwersytet. Mówił tam o potrzebie tolerancji i trosce o pokój.
Religia jest wypaczana, gdy zmuszona jest do tego, by służyć ignorancji lub uprzedzeniom pogardzie, przemocy i nadużyciom. papież Benedykt XVI
- Religia jest wypaczana, gdy zmuszona jest do tego, by służyć ignorancji lub uprzedzeniom pogardzie, przemocy i nadużyciom - mówił Ojciec Święty w Jordanii. Gdy tak się dzieje "widzimy nie tylko wypaczenie religii, ale także rozkład ludzkiej wolności, ciasnotę i ślepotę umysłu".
Benedykt XVI zaznaczył jednak, że niekorzystny scenariusz "nie jest nieuchronny" i że widzi nadzieję w edukacji. - Kiedy krzewimy edukację, głosimy naszą ufność w dar wolności - stwierdził.
Przypomniał, że powołaniem każdego człowieka jest "mądrość i uczciwość", a także "podstawowy, fundamentalny wybór dobra, a nie zła, prawdy, a nie nieuczciwości".
Później papież pojechał do stolicy Jordanii - Ammanu, gdzie przemawiał w Meczecie Króla Hussejna. Jeszcze przed Madabą, papież odwiedził Górę Nebo, położoną około 40 kilometrów od Ammanu, skąd Mojżesz miał zobaczyć Ziemię Obiecaną.
Źródło: PAP