"W Turcji opozycji wolno startować w wyborach, ale nie wolno wygrywać"


Centralna Komisja Wyborcza Turcji w czwartek unieważniła mandaty siedmiu burmistrzów, którzy w wyborach regionalnych z 31 marca kandydowali z list opozycji i zostali wybrani do władz samorządowych. - To była pułapka ze strony rządu - skomentował tę sytuację jeden z deputowanych opozycji.

Sześciu z nich kandydowało z ramienia Ludowej Partii Demokratycznej (HDP), lewicowej partii prokurdyjskiej, a jeden był kandydatem głównej opozycyjnej Partii Ludowo-Republikańskiej (CHP).

Wszyscy startowali w okręgach w południowo-wschodnich rejonach kraju, zamieszkanych częściowo przez Kurdów. Zostali przez komisje wyborcze dopuszczeni do kandydowania, ale po ogłoszeniu rezultatów wyborów nie przeszli rządowej weryfikacji.

"Opozycji wolno startować, ale nie wolno wygrywać"

Jak się dopiero wówczas okazało, znajdowali się na liście 130 tys. tureckich obywateli, uznanych przez rząd po nieudanym zamachu stanu z 2016 roku za "sympatyków organizacji terrorystycznych".

- Była to pułapka ze strony rządu. Centralna Komisja Wyborcza zatwierdziła te kandydatury. Kiedy okazało się, że nasi koledzy wygrali wybory, władze oświadczyły, że nie mogą oni sprawować funkcji burmistrzów - powiedział dziennikarzom deputowany z HDP Saruhan Oluc.

Muharrem Ince krytykuje proces wyborczy w TurcjiWikimedia/Yıldız Yazıcıoğlu

- Turcja, to kraj, w którym wprawdzie opozycji wolno startować w wyborach, ale nie wolno wygrywać - skomentował sytuację były kandydat na prezydenta Turcji z CHP Muharrem Ince.

Strata dziewięciu prowincji

W wyborach z 31 marca w skali całego kraju rządząca Partia Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP) uzyskała najwięcej głosów - 42,5 proc., ale straciła władzę w dziewięciu, wliczając w to Stambuł, spośród 48 stolic prowincji, które kontrolowała przed wyborami.

Szczególnie dotkliwa była przegrana w Stambule, w którym AKP i jej poprzednicy rządzili od 25 lat. Partia rządząca zażądała w nim ponownego przeliczenia wszystkich głosów, zarzucając fałszerstwa.

Drugą największą porażką dla AKP jest utrata władzy w Ankarze, gdzie rządziła ona od powstania partii w 2001 roku. Również w stolicy AKP zaskarżyła wynik wyborów, ale YSK odrzuciła protest i w poniedziałek kandydat CHP Mansur Yavas objął urząd burmistrza Ankary.

Autor: asty,mm / Źródło: PAP