Sobotnie wybory parlamentarne na Łotwie wygrywa partia Nowa Jedność obecnego premiera Kriszjanisa Karinsza - powiadomiła w niedzielę łotewska Centralna Komisja Wyborcza, po przeliczeniu 90 procent głosów. Wstępne wyniki wskazują, że do jednoizbowego parlamentu dostanie się aż osiem partii.
Frekwencja wyniosła 59 procent i była wyższa niż cztery lata temu. Nie odnotowano poważnych incydentów. Trwa liczenie głosów oddanych w Rydze i za granicą. Zgodnie z danymi przedstawionymi przez CKW po przeliczeniu około 90 proc. głosów, pięcioprocentowy próg wyborczy przekroczyło osiem ugrupowań.
Na centroprawicową partię Nowa Jedność - według niepełnych jeszcze danych - zagłosowało 19 proc. wyborców, 13 proc. opowiedziało się za będącym dotychczas w opozycji centrowym Związkiem Zielonych i Rolników, natomiast 11 proc. za Zjednoczoną Listą, skupiającą regionalnych polityków i przedsiębiorców.
Kandydaci walczyli o sto miejsc w Sejmie z 19 list wyborczych. Przed wyborami eksperci i media prognozowali, że nowy - czternasty - parlament będzie rozdrobniony, a sformowanie rządu może trwać długo.
Bez "Zgody" w parlamencie
Jedna z partii określanych jako rosyjskie - Socjaldemokratyczna Partia "Zgoda" - według dotychczasowych danych Centralnej Komisji Wyborczej nie wejdzie do parlamentu.
W poprzednich wyborach to ugrupowanie cieszyło się największą popularnością. W tym roku w Łatgalii, która tradycyjnie głosowała za "Zgodą", ugrupowanie zajęło dopiero trzecie miejsce. Wybory w tym graniczącym z Rosją i Białorusią regionie wygrała partia Dla Stabilności, określana jako populistyczna, która zasiądzie w Sejmie.
Źródło: PAP