Jeden ze strażaków, który uczestniczył w akcji ratunkowej po trzęsieniu ziemi we Włoszech, napisał poruszający list do dziewczynki znalezionej pod gruzami. Mężczyzna przeprasza w nim 10-letnią Giulię Rinaldo, która nie przeżyła katastrofy, za "zbyt późne przybycie".
Strażacy wydobyli zwłoki 10-latki w miejscowości Pescara del Tronto w środę, 16 godzin po rozpoczęciu akcji.
Samej Giulii nie udało się uratować, okazało się jednak, że przed zawaleniem budynku zdołała ona osłonić swoim ciałem młodszą siostrę. Prawdopodobnie właśnie dzięki temu 4-letnia Giorgia wyszła z katastrofy bez szwanku.
"Będziesz świecącą gwiazdą w nocy"
Pogrzeb 10-latki odbył się w sobotę, wcześniej trumna była wystawiona na widok publiczny. Dziennikarze znaleźli przy niej list podpisany męskim imieniem "Andrea". Okazało się, że autorem jest strażak, który brał udział w wydobyciu dziewczynki spod gruzów.
"Witaj maleństwo. Udało mi się wyciągnąć Ciebie z tego więzienia z gruzu. Wybacz nam, że przybyliśmy zbyt późno. Niestety już przestałaś oddychać, ale chcę żebyś wiedziała, że zrobiliśmy wszystko, co mogliśmy, by Cię uratować" - napisał strażak.
"Kiedy wrócę do mojego domu w l'Aquili, będę wiedział, że jest anioł obserwujący mnie z nieba. Będziesz świecącą gwiazdą w nocy. Żegnaj Giulio, kocham Cię, mimo że nigdy nie miałaś okazji mnie poznać" - dodał.
”Ciao piccola, scusa se siamo arrivati tardi” biglietto sulla bara di Giulia https://t.co/soZVj4hKrq #luttonazionale pic.twitter.com/nuUkthrwPu
— Agi Agenzia Italia (@Agenzia_Italia) 27 sierpnia 2016
Pogrzeb ofiar
10-latka została pochowana wraz z 34 innymi ofiarami trzęsienia ziemi podczas uroczystego, państwowego pogrzebu w Ascoli Piceno w regionie Marche. W uroczystościach żałobnych wzięli udział prezydent Włoch Sergio Mattarella i premier Matteo Renzi.
Jak wynika z najnowszych danych, w wyniku katastrofy zginęło co najmniej 291 osób. Nie ma informacji o poszkodowanych Polakach.
Trzęsienie ziemi o sile 6,2 w skali Richtera nawiedziło środkowe Włochy w minioną środę nad ranem. Najciężej dotknięte zostały miejscowości na styku regionów Umbria, Lacjum i Marche. Według włoskiego Instytutu Geofizyki i Wulkanologii od tego czasu w rejonie nastąpiło ponad 1,3 tys. wstrząsów wtórnych. W wyniku katastrofy ok. 2,5 tys. ludzi pozostało bez dachu nad głową.
Autor: mb,ts//gak / Źródło: BBC