Rosyjski generał Jarosław Moskalik zginął pod Moskwą

Źródło: Reuters

Ignat Kuzin, zatrzymany przez rosyjską Federalną Służbę Bezpieczeństwa w związku z piątkowym zamachem na generała Jarosława Moskalika, został oskarżony o terroryzm. Kuzin - jak stwierdził Komitet Śledczy Rosji - "opisał chronologię swoich działań od momentu rozpoczęcia przygotowań do momentu popełnienia przestępstwa". Moskalik zginął w wyniku wybuchu ładunku podłożonego w samochodzie.

Federalna Służba Bezpieczeństwa Rosji (FSB) przekazała, że zatrzymany w sprawie zamachu na generała Jarosława Moskalika 42-letni Ignat Kuzin jest "agentem ukraińskich służb specjalnych". Podała, że ładunek wybuchowy, który miał podłożyć, został zdetonowany zdalnie z Ukrainy.

Według rosyjskich służb Kuzin kupił samochód Volkswagen Golf, w którym "zainstalował domowej roboty ładunek wybuchowy" i zaparkował ten pojazd w pobliżu budynku w mieście Bałaszycha pod Moskwą, gdzie mieszkał generał Jarosław Moskalik, wiceszef Głównego Zarządu Operacyjnego sztabu generalnego sił zbrojnych Rosji.

Eksplozja nastąpiła w piątek, kiedy Moskalik wyszedł z klatki schodowej. Wojskowy zginął na miejscu.

Dowiedz się więcej:

Eksplozja w samochodzie. Nie żyje rosyjski generał

Oskarżenie o terroryzm

Komitet Śledczy Rosji poinformował w niedzielę, że Kuzinowi postawiono zarzut popełnienia aktu terrorystycznego. Jak podali rosyjscy śledczy, mężczyzna "przyznał się w pełni do winy i oświadczył, że jest gotowy potwierdzić wszystko, co powiedział w trakcie przesłuchania".

Według rzeczniczki Komitetu Śledczego Swietłany Pietrienko, Kuzin "opisał chronologię swoich działań od momentu rozpoczęcia przygotowań do momentu popełnienia przestępstwa".

Oskarżony mężczyzna miał potwierdzić, że został zwerbowany przez pracowników Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) w zamian za wynagrodzenie pieniężne. Miał również powiedzieć, że we wrześniu 2023 roku przyjechał do Rosji i zamieszkał w obwodzie moskiewskim, czekając na szczegółowe instrukcje od funkcjonariuszy SBU.

Komitet Śledczy Rosji przekazał, że w zeszłym roku Kuzin otrzymał dane o Moskaliku "jako obiekcie ataku terrorystycznego" i zaczął zbierać o nim niezbędne informacje. "W tym celu zamieszkał w wynajętym mieszkaniu w budynku, w którym mieszkał generał. Stamtąd oskarżony monitorował jego ruchy i dowiadywał się, jak wygląda jego codzienne życie" - czytamy w komunikacie komitetu.

Według rosyjskich kanałów na Telegramie Kuzin został zatrzymany na lotnisku w Stambule, dokąd udał się po opuszczeniu Moskwy.

Dowiedz się więcej:

Rosyjski generał przywrócony do służby. "W praktyce wyrok śmierci" 

Generał nazywany "wschodzącą gwiazdą"

Agencja Reuters odnotowała, że Moskalik zginął na kilka godzin przed tym, jak wysłannik prezydenta USA Donalda Trumpa Steve Witkoff miał przeprowadzić rozmowy z rosyjskim przywódcą Władimirem Putinem w Moskwie na temat wojny w Ukrainie.

Rosyjscy blogerzy wojenni opisywali Moskalika jako "wschodzącą gwiazdę" sił rosyjskich. Uczestniczył w kilku delegacjach rosyjskich wysokiego szczebla i spotykał się z urzędnikami zachodnimi, którzy rozmawiali o porozumieniu pokojowym w Ukrainie - podał Reuters.

W latach 2015-2019 Moskalik uczestniczył w spotkaniach w tzw. formacie normandzkim, gdzie rozmawiano o pokojowym uregulowaniu konfliktu zbrojnego w ukraińskim Donbasie.

W 2018 roku generał brał udział w rozmowach z ówczesnym prezydentem Syrii Baszarem al-Asadem.

Kluczowy departament

Rosyjski niezależny portal Ważnyje Istorii zwrócił uwagę, że departament, w którym pracował Moskalik, jest jednym z głównych centrów planowania rosyjskich operacji wojskowych w Ukrainie.

Moskalik jest najwyższym rangą rosyjskim wojskowym, zabitym na tyłach, po dowódcy rosyjskich wojsk ochrony radiochemicznej i biologicznej generale Igorze Kiriłłowie, który zginął w grudniu zeszłego roku po zdetonowaniu ładunku wybuchowego w pobliżu wejścia do budynku, w którym mieszkał - przypomniał portal Ważnyje Istorii.

Dowiedz się więcej:

Jak zginął rosyjski generał? Eksperci analizują nagranie

Generał Kiriłłow zginął w wyniku wybuchu bomby ukrytej w hulajnodze.

Przed zamachem Służba Bezpieczeństwa Ukrainy poinformowała, że Kiriłłow jest podejrzanym w sprawie masowego użycia zakazanej broni chemicznej przeciwko Siłom Obronnym Ukrainy.

Dowiedz się więcej:

Ukraina walcząca

Czarno na białym