Till Lindemann, wokalista niemieckiego zespołu Rammstein, trafił na oddział intensywnej opieki w szpitalu w Berlinie, gdzie zdiagnozowano u niego zakażenie koronawirusem - podał niemiecki dziennik "Bild". W ostatnim czasie Lindemann koncertował w Rosji. Wieczorem zespół poinformował, że muzyk trafił na OIOM, jednak test w kierunku stwierdzenia zakażenia koronawirusem dał wynik negatywny.
Według informacji "Bilda" 57-letni wokalista Rammstein przebywa obecnie na oddziale intensywnej opieki medycznej w berlińskim szpitalu.
Od lutego niemiecki artysta prowadzi trasę koncertową swojego solowego projektu Lindemann. 15 marca wystąpił w Moskwie, 17 marca w Nowosybirsku. Kolejne koncerty - w Permie (19 marca), Kazaniu (21 marca) i Woroneżu (23 marca) - zostały odwołane.
Po ostatnich koncertach w Rosji Till Lindemann wrócił do Berlina. Tam - z powodu wysokiej gorączki - trafił do szpitala. Niemiecki dziennik podał w piątek, że artysta czuje się lepiej i jego życie nie jest zagrożone.
Wieczorem zespół na swoim profilu na Facebooku poinformował, że Lindemann spędził noc na oddziale intensywnej terapii, jednak potem został z niego przeniesiony, ponieważ poczuł się lepiej. Test na koronawirusa dał wynik negatywny - poinformowano.
Muzyk w środę opublikował na Instagramie zdjęcie z ukraińskiego Czarnobyla.
Od maja Rammstein ponownie miał ruszyć w trasę koncertową, a 17 lipca zagrać na warszawskim Stadionie Narodowym. Koncerty stoją jednak pod znakiem zapytania ze względu na pandemię COVID-19.
Zespół powstał w 1994 roku i od tej pory gra w niezmiennym składzie.
Źródło: BILD, PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Mondadori Portfolio / Contributor Getty Images