Rosyjski wojskowy satelita telekomunikacyjny Meridian rozbił się w piątek na Syberii po nieudanej próbie wyniesienia go na orbitę przez rakietę nośną - poinformowały rosyjskie agencje. Przyczyną utraty satelity była awaria rakiety nośnej Sojuz.
"Według pierwszych dostępnych informacji do awarii doszło w trakcie pracy trzeciego stopnia rakiety Sojuz. Biorąc ten fakt pod uwagę można powiedzieć, że satelita spadł na terytorium Syberii" - podała agencja Interfax.
Podczas operacji wyniesienia satelity "Meridian" z kosmodromu w Plesiecku, w 421 sekundzie doszło do awarii w pracy trzeciego stopnia rakiety nośnej Sojuz-2. płk Aleksiej Zołotuchin
Z kolei agencja RIA Nowosti, powołująca się na źródła wojskowe, uściśliła, że satelita spadł w pobliżu Tiumenia w zachodniej części Syberii.
Satelita Meridian, mający ułatwić łączność pomiędzy statkami i samolotami w Arktyce, został wystrzelony w piątek z kosmodromu Plesieck. - Podczas operacji wyniesienia satelity "Meridian" z kosmodromu w Plesiecku, w 421 sekundzie doszło do awarii w pracy trzeciego stopnia rakiety nośnej Sojuz-2 - powiedział płk Aleksiej Zołotuchin z Wojsk Obrony Wojenno-Kosmicznej.
Przyczyny awarii ustala specjalna komisja państwowa.
Źródło: PAP, RIA Novosti
Źródło zdjęcia głównego: Roskosmos