Rosjanie wystrzelili rakiety. Wybuchy w Kijowie i innych miastach, uszkodzona infrastruktura energetyczna

Źródło:
PAP
Alarm przeciwrakietowy w całej Ukrainie. Relacja reportera TVN24 z Kijowa
Alarm przeciwrakietowy w całej Ukrainie. Relacja reportera TVN24 z Kijowa TVN24
wideo 2/21
Alarm przeciwrakietowy w całej Ukrainie. Relacja reportera TVN24 z Kijowa TVN24

Na terytorium całej Ukrainy ogłoszono w piątek rano alarm przeciwlotniczy. Według władz Ukrainy Rosja ponownie zaatakowała rakietami z samolotów i okrętów na Morzu Czarnym. Pociski uszkodziły obiekty infrastruktury energetycznej na wschodzie i południu kraju. Są ranni i zabici.

Alarm przeciwlotniczy ogłoszono po godzinie 8 (godz. 7 w Polsce). Najpierw objął wschodnie obwody Ukrainy, by następnie przesunąć się aż do zachodnich granic kraju. "Mamy dane o ponad 60 rakietach, które leciały nad terytorium Ukrainy" - oświadczył przed południem rzecznik ukraińskich sił powietrznych Jurij Ihnat.

Uściślił, że Rosjanie odpalili pociski zarówno z samolotów, jak i z okrętów na Morzu Czarnym. "Z samolotów Tu-95 odpalono rakiety Ch-535 oraz Ch-101. Wypuszczono także Kalibry z Morza Czarnego. Były odpalenia rakiet S-300. Ponadto działały bombowce Tu-22M3, które odpalają rakiety Ch-59" - wyliczał Ihnat.

Tu-95 startujący z bazy lotniczej w pobliżu miasta Engels (zdjęcie archiwalne)Sergei Karpukhin / Reuters / Forum

Ukraińskie służby odnotowały także ruch rosyjskich samolotów MiG-31K, które mają na uzbrojeniu pociski Kindżał oraz myśliwców Su-35 z rakietami Ch-59. "Wróg chciał skoncentrować uwagę obrony powietrznej. Obrona zadziałała nieźle. O wynikach na pewno powiadomimy" - dodał Ihnat.

Eksplozje w ukraińskich miastach

Jedna z rosyjskich rakiet uderzyła w piątek w budynek mieszkalny w mieście Krzywy Róg w obwodzie dniepropietrowskim na wschodzie Ukrainy. Zginęły dwie osoby, a pięć, w tym dwoje dzieci, jest rannych - przekazał szef regionu Wałentyn Rezniczenko.

Rano w Kijowie słychać było serię eksplozji, które - jak zapewniły władze - są następstwem działań obrony przeciwlotniczej. "Wróg w zmasowany sposób atakuje Ukrainę. Duże niebezpieczeństwo. Pozostajemy w schronach" - pisał na Telegramie szef Kijowskiej Obwodowej Administracji Wojskowej Ołeksij Kułeba.

Rosyjskie ataki rakietowe spowodowały wstrzymanie ruchu pociągów metra w stolicy Ukrainy, a stacje służą jako schrony przeciwlotnicze. "Pozostawajcie proszę w schronach!" - napisał Witalij Kliczko, mer stolicy, w Telegramie.

Eksplozje słychać było także w innych miejscach, w tym w obwodach zaporoskim, dniepropietrowskim, mikołajowskim, kirowohradzkim, charkowskim oraz kijowskim. Według użytkowników serwisu Telegram siły obrony przeciwlotniczej strąciły jedną rosyjską rakietę nad obwodem kijowskim oraz jedną nad samą stolicą Ukrainy.

W całej Ukrainie, w tym w Kijowie, w piątek rozległy się syreny alarmowe

Ataki na infrastrukturę energetyczną

"To kolejna fala zmasowanych ostrzałów infrastruktury energetycznej, uszkodzone są obiekty zarówno na wschodzie jak i na południu kraju. Ostrzały trwają" - poinformował ukraiński minister energetyki Herman Hałuszczenko.

Uprzedził, że w związku z sytuacją stosowane będą awaryjne wyłączenia prądu. "Jak tylko będzie to możliwe, energetycy będą wznawiali dostawy" - zapewnił.

W związku z uszkodzeniem infrastruktury energetycznej szereg odcinków tras kolejowych w obwodach charkowskim, kirowohradzkim, donieckim i dniepropietrowskim pozbawiona jest prądu - przekazał ukraiński przewoźnik kolejowy Ukrzaliznycia na Telegramie. "Na razie przewozy pasażerskie w tych regionach będą kontynuowane z użyciem rezerwowych lokomotyw spalinowych" - dodano w komunikacie.

Autorka/Autor:momo/kab

Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: