Pułkownik Maciej Matysiak: celem Władimira Putina jest utrzymać status quo i doprowadzić do czasowego quasi-pokoju

Źródło:
TVN24
Pułkownik Matysiak o celach Rosji w wojnie z Ukrainą
Pułkownik Matysiak o celach Rosji w wojnie z UkrainąTVN24
wideo 2/21
TVN24 Clean_20221120085331_aac_h264_microsoft_480_1000kbps

Wydaje się, że celem administracji prezydenta Władimira Putina jest doprowadzić do destrukcji Ukrainy, wstrzymania międzynarodowego wsparcia dla Kijowa i czasowego quasi-pokoju - powiedział w niedzielę w TVN24  pułkownik rezerwy Maciej Matysiak, ekspert fundacji Stratpoints.

- Ukraińcy są lepsi w rozpoznaniu, manewrowości, mają większą determinację. Pytanie, czy Rosjanom uda się na tyle osłabić wsparcie dla Ukrainy, że jej wydolność będzie się zmniejszać. I po drugie, czy mobilizacja w Rosji skutecznie wzmocni obronę rosyjską - mówił w TVN24  pułkownik rezerwy Maciej Matysiak, ekspert fundacji Stratpoints. Jak dodał, "Rosjanie przeszli praktycznie do obrony".

- Wydaje się, że celem administracji prezydenta Putina jest utrzymać status quo, doprowadzić do destrukcji Ukrainy, braku wsparcia i czasowego quasi-pokoju, rozejmu - ocenił.

Alarm przeciwlotniczy w Ukrainie

W niedzielę rano ukraińskie media podały, że na terenie całego kraju ogłoszono alarm przeciwlotniczy. Niektóre źródła informują o starcie rosyjskich myśliwców MIG z terytorium Białorusi.

- Takich informacji o uruchamianiu sił rosyjskich czy białoruskich z terytorium Białorusi będzie dosyć sporo, po to, by angażować wojska ukraińskie w zagrożenie potencjalne z tego kierunku. Poza tym będzie sporo takich incydentów, prowokacji, które widzieliśmy, w tym naruszania wód terytorialnych na Bałtyku, przestrzeni powietrznej, czy wlatywania w sferę ekonomiczną krajów NATO - przewidywał pułkownik Matysiak.

Dwa "zasadnicze cele" Rosji

Jego zdaniem Rosja ma "dwa zasadnicze cele". - Pierwszy to zniszczenie infrastruktury energetycznej i krytycznej, czyli doprowadzenie społeczeństwa ukraińskiego do uciążliwości i niewydolności, w tym gospodarczej. Drugi to zużycie środków obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej Ukrainy, które umożliwiłoby operowanie lotnictwu rosyjskiemu, które jest obecnie praktycznie w aktywności zerowej - stwierdził.

Zaznaczył, że "Rosjanom łatwiej jest kupić rakiety i drony niż wyprodukować samoloty". - W związku z powyższym bez obezwładnienia obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej Ukrainy nie ma co mówić o dalszych działaniach Rosji w powietrzu - dodał.

Jak mówił ekspert, w tej wojnie "oprócz artylerii króluje logistyka". - Kto będzie bardziej wydolny ekonomicznie, logistycznie, szybszy, sprawniejszy ten odniesie sukces - ocenił.

Pułkownik Maciej Matysiak we "Wstajesz i weekend". Cała rozmowa
Pułkownik Maciej Matysiak we "Wstajesz i weekend". Cała rozmowaTVN24

Autorka/Autor:momo//rzw

Źródło: TVN24