Ukraińska pięciolatka na okładce magazynu „Time”. "Ta dziewczynka jest przyszłością, przypomina nam, o co walczą Ukraińcy"

Źródło:
TVN24 Kraków / Time.com
Uchodźcy wciąż przybywają do Przemyśla
Uchodźcy wciąż przybywają do Przemyślatvn24
wideo 2/5
Uchodźcy wciąż przybywają do Przemyślatvn24

Pięcioletnia Waleria i jej mama Taisiia uciekły z Krzywego Rogu w Ukrainie i dostały się do Polski. Dziewczynkę, przebiegającą przez przejście graniczne, uchwycił fotograf. Jej promienny uśmiech stał się symbolem oporu Ukraińców wobec najeźdźcy i nadziei na przyszłość. Teraz zdjęcie Walerii trafiło na okładkę magazynu "Time".

Jak mówi Taisiia, rodzina aż do końca nie wierzyła, że do wojny naprawdę dojdzie. Gdy 24 lutego nastąpiła inwazja, matka dziewczynki podjęła decyzję o ucieczce, by zapewnić pięciolatce bezpieczeństwo. Taisiia, jej siostra i matka oraz dwoje dzieci przez 18 godzin stały w zatłoczonym pociągu ze Lwowa. Granicę przekroczyły 9 marca, zostawiając w Ukrainie ojca i brata Walerii.

OGLĄDAJ TELEWIZJĘ NA ŻYWO W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

- Jeśli spotkałeś Walerię, możesz pomyśleć, że jest nieśmiała, ale nie daj się zwieść; w domu lubi zwracać na siebie uwagę – mówiła Taisiia w rozmowie z magazynem "Time". Mała dziewczynka kocha swojego pluszowego królika, lalkę Elsę z "Krainy Lodu" i różowy plecaczek, który musiała zostawić w domu uciekając. Jej wielkim marzeniem jest pójście 1 września do szkoły.

Zdjęcie Walerii symbolizuje wytrwałość Ukrainy

Na zdjęcie przekraczającej granicę Walerii natknął się streetartowy artysta o pseudonimie JR. By wyrazić swoje poparcie dla walczącej Ukrainy, przygotował gigantyczne, 45-metrowe płótno przedstawiające Walerię i pojechał z nim do Lwowa.  

Wizerunek Walerii został odsłonięty przez ponad 100 osób na placu przed Operą Lwowską. Zdjęcie zrobione z drona trafiło następnie na okładkę magazynu "Time".

"Ta dziewczynka jest przyszłością, w tej wojnie przypomina nam, o co walczą Ukraińcy" – napisał JR na Instagramie. Dzieło zatytułował "The Resilience of Ukraine" ("Wytrwałość Ukrainy")

Obecnie Waleria i jej mama przebywają w hotelu pod Warszawą. Taisiia podkreśla w rozmowie z dziennikarką, że są otoczone dobrą opieką – mają miejsce do spania i jedzenie, a na granicy wolontariusze dobrze się dziećmi zajęli, bawiąc się z nimi i częstując słodyczami. Kobieta zapowiada, że niedługo podejmie pracę i postara się pomóc innym Ukraińcom trafiającym do Polski.

Oglądaj telewizję na żywo w TVN24 GO

Autorka/Autor:wini//az

Źródło: TVN24 Kraków / Time.com

Źródło zdjęcia głównego: @TIME/TWITTER

Tagi:
Raporty: