Ukraina będzie gwarantem, że rosyjski faszyzm nie złamie europejskich wartości - mówił prezydent Wołodymyr Zełenski na konferencji poświęconej odbudowie Ukrainy. Kanclerz Niemiec Olaf Scholz zapowiedział, że celem tego spotkania jest "stworzenie planu Marshalla na miarę XXI wieku" i zapewnił o swoim wsparciu dla Kijowa. - Należy powiązać wysiłki na rzecz powojennej rekonstrukcji tego kraju z procesem integracji Ukrainy z Unią Europejską - stwierdziła szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. Przemawiał też polski premier Mateusz Morawiecki.
We wtorek w Berlinie odbyła się konferencja poświęcona odbudowie Ukrainy. Z Berlinem połączył się zdalnie prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. - Jesteśmy na poziomie relacji z Unią Europejską, na który Ukraina od dawna zasługuje. Widzicie, co dajemy naszemu wspólnemu europejskiemu domowi. Ukraina zapewnia fizyczne bezpieczeństwo Europy przed rosyjską tyranią. Ukraina będzie gwarantem, że rosyjski faszyzm nie złamie europejskich wartości - oświadczył. Dodał, że "Rosjanie niszczą tysiące cywilnych obiektów na Ukrainie, aby Ukraińcy nie mogli szybko powrócić do normalności po wojnie i tym samym szybko dołączyć do Unii Europejskiej, do czego od lat aspirują". Zełenski wezwał do obserwowania wojny przez pryzmat ogólnoeuropejskiego bezpieczeństwa oraz prędkiego opracowania mechanizmu odszkodowań od "państwa terrorystycznego", czyli Rosji, dla Ukrainy po wojnie.
- Osiągamy rezultaty, których nie mogliśmy sobie nawet kiedyś wyobrazić - na froncie, czy w integracji z instytucjami Unii Europejskiej, i możemy osiągnąć takie same rezultaty także przy odbudowie Ukrainy - oświadczył Zełenski. - Dialog trwa i mam nadzieję, że będzie się rozwijał aż do czasu, gdy opracujemy konkretne kwoty, konkretne liczby - dodał ukraiński przywódca.
Apelował o opracowanie mechanizmu powojennych odszkodowań dla Ukrainy od Rosji, w tym przekazania Kijowowi zamrożonych w krajach Unii Europejskiej rosyjskich aktywów.
Scholz: będziemy wspierać Kijów tak długo, jak będzie to niezbędne
W Berlinie przemawiał kanclerz Niemiec Olaf Scholz. - Rosja poprzez ciągłe ataki dronami ponownie sięgnęła dna w wojnie przeciwko Ukrainie oraz zwróciła uwagę na swoją desperację - powiedział.
- Będziemy wspierać Kijów tak długo, jak będzie to niezbędne - zapewnił. - Celem tej konferencji jest stworzenie planu Marshalla skrojonego na miarę XXI wieku - powiedział Scholz.
Dodał, że odbudowa kraju po wyniszczającej wojnie jest możliwa i wskazał, że konieczne jest zaplanowanie przyszłości Ukrainy jako demokratycznego członka Unii Europejskiej i eksportera zielonej energii oraz dóbr bazujących na zaawansowanej technologii.
Von der Leyen: wysiłki na rzecz odbudowy trzeba powiązać z procesem integracji Ukrainy z UE
Na konferencji głos zabrała również szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. - Ukraińcy mają nadzieję i wiarę w przyszłość, o którą będą walczyć, a naszym obowiązkiem jest zapewnić im stałą pomoc - podkreśliła.
Dodała, że "należy powiązać wysiłki na rzecz powojennej rekonstrukcji tego kraju z procesem integracji Ukrainy z Unią Europejską". - Rosyjskie ataki na cele cywilne na Ukrainie to akty terroryzmu - oceniła von der Leyen.
- Tysiące zrujnowanych domów, kilkaset szkół obróconych w gruzy, zbombardowane obiekty infrastruktury, drogi, elektrownie. Dla Ukraińców to nie tylko statystyka, ale doświadczenie każdego kolejnego dnia - wyliczała. Podkreśliła, że "nie mamy czasu do stracenia, bo skala zniszczeń jest oszałamiająca". - Bank Światowy szacuje, że to równowartość 350 miliardów euro - dodała.
Morawiecki: Rosja zachowywała się niczym handlarz narkotykami
W Berlinie przemawiał też szef polskiego rządu Mateusz Morawiecki. - Wojna na Ukrainie to nie tylko pole bitwy, to również wszystkie te barbarzyńskie czyny, ale też i inne obszary, o których czasem zapominamy: cyberprzestrzeń, rosyjska propaganda czy fake news, ale też działania w zakresie gospodarki - mówił. Stwierdził, że Putin dopasowuje techniki bojowe do przeciwnika i dlatego nie może podbić wojskowo Europy, jeśli najpierw nie pokona jej gospodarczo. - Dlatego też Ukraina walczy teraz o swoją niepodległość, ale również o ochronę naszych granic i naszego bezpieczeństwa - powiedział Morawiecki. Dodał, że prawdziwa walka o suwerenność europejską odbywa się na gospodarczym polu bitwy, w tym związanym z zasobami naturalnymi.
Zwracał uwagę, że często się mówi o zależności Europy od rosyjskich surowców. - I rzeczywiście, Rosja zachowywała się niczym handlarz narkotykami, który daje pierwszą dawkę za darmo, gdyż wie, że ten, który jest uzależniony, wróci i zapłaci bardzo szczodrze za kolejne działki - powiedział. Morawiecki zaznaczył, że nie wystarczy mówić o odbudowie Ukrainy, gdyż tutaj chodzi o coś więcej. - Musimy mówić o nadaniu Europie i polityce europejskiej, w tym polityce klimatycznej, energetycznej, nowego kształtu - stwierdził premier. - Sytuacja na Ukrainie obudziła nas wszystkich z tego geopolitycznego marazmu - ocenił.
Premier dodał, że aktywa państwa rosyjskiego i oligarchów, które są na razie zamrożone, powinny zostać skonfiskowane i przekazane na odbudowę Ukrainy i pomoc humanitarną. - Cała wspólnota europejska powinna też pracować nad integracją Ukrainy z Unią - dodał.
Morawiecki zwrócił też uwagę, że pokój ma swoją cenę. - Nie możemy się oszukiwać - nie będziemy bezpieczni bez inwestycji w obronę - mówił. Zwrócił uwagę, że Polska wydaje do 3 procent PKB na obronność i będzie zwiększać tę kwotę. - Jesteśmy też drugim największym państwem, który wspiera Ukrainę gospodarczo i militarnie - wydaliśmy na ten cel już 1 procent PKB - podał.
- Świat liczy się tylko z siłą, więc pokażmy ją. Teraz albo nigdy - wezwał polski premier.
Źródło: PAP, Reuters