Krótko po północy w Kijowie i innych miastach w Ukrainie słychać było serię eksplozji. W całym kraju, który dopiero powitał Nowy Rok, rozległy się syreny alarmowe - donosi agencja Reutera. W tle syren przeciwlotniczych w stolicy słychać było okrzyki dochodzące z balkonów: "Chwała Ukrainie! Chwała Bohaterom!" - relacjonuje Reuters.
Mer Kijowa Witalij Kliczko poinformował, że odłamki rosyjskiej rakiety zestrzelonej przez ukraiński system obrony powietrznej uszkodził samochód w centrum stolicy. Jak dodał, nie ma informacji o ofiarach ani rannych.
Wojskowa administracja Kijowa podała, że 23 rosyjskie "obiekty powietrzne" zostały zestrzelone. Nie poinformowano, ile pocisków siły rosyjskie wystrzeliły w stronę Ukrainy.
Agencja Reutera donosi także o wybuchach w regionie Chersonia na południu Ukrainy i w obwodzie żytomierskim na północy kraju.
Rosyjski atak rakietowy nastąpił kilka minut po opublikowaniu w mediach społecznościowych noworocznego orędzia prezydenta Wołodymyra Zełenskiego. Ukraiński przywódca w nagraniu wideo życzył swoim rodakom zwycięstwa w trwającej niemal 11 miesięcy wojnie.
Sobotnie ostrzały
Już wcześniej, w sobotę, ostatnim dniu 2022 roku, cześć ukraińskich miast znalazła się pod ostrzałem. Rosyjskie wojska zaatakowały pociskami rakietowymi między innymi Kijów, Kramatorsk, Zaporoże, Mikołajów i Chmielnicki. Odgłosy eksplozji słychać było również w Chersoniu.
Jak poinformował na Telegramie naczelny dowódca ukraińskiej armii generał Wałerij Załużny, 12 z ponad 20 rakiet zostało unieszkodliwionych przez siły obrony powietrznej. Najwięcej, odpowiednio sześć i pięć, zestrzelono nad obwodami kijowskim i żytomierskim. Wcześniej, około godziny 12 czasu polskiego na terytorium całej Ukrainy ogłoszono alarm przeciwlotniczy, który odwołano po godzinie 15.
Źródło: Reuters, PAP