Minionej doby w obwodzie zaporoskim na południu Ukrainy doszło do ponad 360 ataków sił rosyjskich. W wyniku nalotów na miasto Zaporoże rannych zostało kilkunastu cywilów - poinformowały w poniedziałek ukraińskie władze. Gubernator Zaporoża Iwan Fiodorow poinformował, że Rosja przeprowadziła co najmniej siedem nalotów na miasto i okolice, niszcząc 13 budynków mieszkalnych, placówki edukacyjne, samochody, garaże i domy prywatne.
Według wstępnych informacji Rosja użyła do ataku na Zaporoże kierowanych bomb lotniczych.
Co najmniej 16 osób, w tym 15-letni chłopiec, zostało rannych - podały ukraińskie władze. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Ukrainy poinformowało, że ratownicy ewakuowali mieszkańców z kilku uszkodzonych budynków mieszkalnych.
Ukraińskie służby ratunkowe opublikowały na swojej stronie na Facebooku film, na którym widać ratowników próbujących usunąć gruz i odblokować wejście do mieszkania, a także udzielających pomocy rannym przed uszkodzonym budynkiem mieszkalnym.
Noc pod ostrzałem
Gubernator Zaporoża Iwan Fiodorow poinformował na Telegramie, że w ciągu ostatniej doby Rosja przeprowadziła w sumie 363 ataki powietrzne i naziemne na 12 miejscowości w obwodzie zaporoskim.
Ukraińskie siły powietrzne podały, że w nocnych atakach na Ukrainę Rosja użyła dwóch kierowanych pocisków rakietowych i czterech dronów szturmowych, z czego trzy zostały zestrzelone nad północno-wschodnim obwodem sumskim, poinformowały siły powietrzne na Telegramie. Jak przekazano w komunikacie, dwie rakiety i jeden dron "nie dotarły do celu z powodu aktywnej obrony przeciwlotniczej Sił Obronnych Ukrainy".
Źródło: Reuters