- Teraz, kiedy zbliżamy się do roku, odkąd prezydent Putin rozpoczął swoją brutalną i niesprowokowaną inwazję przeciwko Ukrainie, kluczowe jest, by utrzymać i zwiększyć wsparcie dla Ukrainy - powiedział Blinken. Jak dodał, zapewnianie Ukrainie tego, czego potrzebuje do walki z Rosją, było głównym tematem rozmowy ze Stoltenbergiem i najlepszym sposobem, by doprowadzić do dyplomatycznego zakończenia wojny.
Podkreślił, że "jest bardzo jasne, że Putin nie jest w tej chwili zainteresowany dyplomacją". Wskazywał między innymi na sugestie rosyjskiego dyktatora, że jeśli Ukraina nie zaakceptuje "nowych realiów" terytorialnych, to "nie ma w ogóle o czym rozmawiać". Zaznaczył, że propozycja zgodzenia się na zagrabienie terytorium przez Rosję powinna być nie do przyjęcia dla każdego kraju, który szanuje zasady międzynarodowe.
Z diagnozą Blinkena zgodził się Stoltenberg, który również podkreślił, że Rosja zamiast pokoju szykuje nowe ofensywy, dlatego Ukraina musi otrzymać broń, której potrzebuje.
- Jeśli Putin wygra, będzie to tragedia dla Ukrainy (...), ale będzie to też zła wiadomość dla nas wszystkich, bo uczyni świat bardziej niebezpiecznym - powiedział sekretarz generalny NATO.
Blinken o myśliwcach dla Ukrainy: to jest proces, który ewoluuje
Pytany o ewentualne wysłanie na Ukrainę zachodnich myśliwców, Blinken nie wykluczył takiej możliwości, lecz zaznaczył, że dostawy broni na Ukrainę są kalibrowane pod potrzeby Kijowa, a także biorą pod uwagę możliwości skutecznego używania i utrzymania poszczególnych systemów przez ukraińskich żołnierzy.
- To jest proces, który ewoluuje i będziemy w dalszym ciągu oceniali, jaki rodzaj pomocy będzie najlepiej odpowiadał potrzebom Ukrainy - powiedział amerykański sekretarz stanu. Dodał też, że sprawa pomocy Ukrainie będzie przedmiotem późniejszych rozmów, wspólnie ze Stoltenbergiem, szefem Pentagonu Lloydem Austinem oraz doradcą ds. bezpieczeństwa narodowego USA Jake'iem Sullivanem.
Autorka/Autor: ads / prpb
Źródło: PAP