Jens Stoltenberg: musimy szybciej dostarczać Ukrainie bardziej zaawansowany sprzęt

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters, tvn24.pl

Środa jest 322. dniem inwazji zbrojnej Rosji na Ukrainę. Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg odbył rozmowę telefoniczną z ministrem spraw zagranicznych Ukrainy Dmytrem Kułebą. Zapewnił, że Sojusz udziela Ukrainie żywotnego wsparcia w odważnej walce tego państwa z rosyjską inwazją. "Czas jest teraz najważniejszy, musimy szybciej dostarczać bardziej zaawansowany sprzęt" - napisał w mediach społecznościowych. W tvn24.pl relacjonujemy wydarzenia z i wokół Ukrainy.

i

Relacja odświeża się automatycznie

  • 4:37

    Burmistrz Mississauga w Kanadzie Bonnie Crombie otworzyła wystawę "Mamo, ja nie chcę wojny". To wspólny polsko–ukraiński projekt, zestawiający rysunki polskich dzieci z 1946 r. i współczesne obrazki dzieci ukraińskich.

  • 4:13

    Dyrektor generalny Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) Raphael Grossi zamierza ponownie odwiedzić Ukrainę i Rosję, aby przeprowadzić negocjacje w sprawie ustanowienia strefy bezpieczeństwa wokół Zaporoskiej Elektrowni Atomowej - podała telewizja RAI.

  • 2:59

    Aktualna sytuacja na froncie w Ukrainie.

  • 2:08

    Firma Maxar udostępniła zdjęcia satelitarne przedstawiające miasto Sołedar. Na jednym ze zdjęć można zobaczyć miasto z 1 sierpnia 2022 roku, a na kolejnym z 10 stycznia – na drugim widać, że jest całkowicie zniszczone.

    Sołedar 1 sierpnia 2022 roku

    Sołedar 10 stycznia 2023 roku

  • 0:36

    Ograniczenia w dostępie do prądu w Kijowie

  • 23:25

    Rosyjska najemnicza Grupa Wagnera poinformowała w środę wieczorem, że odnalazła ciało jednego z brytyjskich wolontariuszy, którzy zaginęli pod Sołedarem w obwodzie donieckim, na wschodzie Ukrainy - podaje Reuters.

    O zaginięciu wolontariuszy poinformowała w poniedziałek ukraińska policja. Kontakt z Brytyjczykami, którzy pracowali dla organizacji pomocowych, stracono, gdy wyjechali z Kramatorska do Sołedaru.

  • 22:48

    Wyznaczenie szefa sztabu generalnego rosyjskich sił zbrojnych Walerija Gierasimowa na dowódcę "specjalnej operacji wojskowej" na Ukrainie, jest wskaźnikiem powagi sytuacji i potwierdzeniem tego, że założone cele nie są osiągane - oceniło w środę brytyjskie ministerstwo obrony w aktualizacji wywiadowczej.

    "Wyznaczenie szefa sztabu generalnego na dowódcę teatru wojennego jest wskaźnikiem rosnącej powagi sytuacji, z którą mierzy się Rosja, a także wyraźnym potwierdzeniem, że prowadzona kampania nie osiąga strategicznych celów Rosji. Posunięcie to zostanie prawdopodobnie przyjęte z ogromnym niezadowoleniem przez znaczną część rosyjskiego środowiska ultranacjonalistów i blogerów wojskowych, którzy coraz częściej obwiniają Gierasimowa za słabe prowadzenie wojny. Z kolei Surowikin jest powszechnie chwalony przez tę społeczność za swoje bardziej realistyczne podejście. Jako zastępca dowódcy, jego autorytet i wpływy prawie na pewno bardzo ograniczone" - napisano.

  • 22:00

    Dziękujemy za wsparcie, które dostajemy z Polski. Wspólnie jesteśmy dziesięć razy silniejsi - powiedział w "Faktach po Faktach" mer Kijowa Witalij Kliczko. Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, który jest z wizytą w ukraińskiej stolicy, mówił o przekazaniu starszych pociągów warszawskiego metra, które "mają dokładnie te same parametry", co wykorzystywane w kijowskiej podziemnej kolejce. - Usiłujemy pomóc w miarę naszych sił - dodał.

    Mer Kijowa Witalij Kliczko i prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski w Faktach po Faktach

  • 21:00

    O Sołedar we wschodniej Ukrainie toczą się zacięte walki. Eksperci twierdzą, że rosyjskim wojskom zależy na zdobyciu go, by opanować inne kluczowe w obwodzie donieckim miasto - Bachmut. Innym powodem skupienia tak ogromnych sił agresora w tym regionie, głównie złożonych z najemników Grupy Wagnera, są kwestie polityczne i propagandowe. - Putin w końcu uzyska coś, z czym będzie mógł wyjść do Rosjan - wyjaśniał ukraiński ekspert Ołeh Żdanow. Strategiczne znaczenie dla armii mogą mieć także tunele kopalni soli, które znajdują się w Sołedarze.

    Sołedar - gdzie jest i dlaczego jest tak ważny dla Ukrainy i Rosji. Jak przebiegają walki o to miasto w obwodzie donieckim

  • 19:34

    Ambasador Ukrainy w Turcji Wasyl Bodnar zaprzeczył doniesieniom amerykańskiego magazynu "Foreign Policy", jakoby Turcja przekazała Kijowowi pociski kasetowe wyprodukowane w czasach zimnej wojny. Jak podkreślił dyplomata, pociski te są zakazane przez prawo międzynarodowe.

  • 19:34

    Dziś ponownie zobaczyłem pewność prezydentów Polski i Litwy, Andrzeja Dudy i Gitanasa Nausedy. Razem przejdziemy drogę do przywrócenia bezpieczeństwa Ukrainie i całej Europie, przywrócenia integralności terytorialnej Ukrainy i pokoju - ogłosił w opublikowanym na Facebooku nagraniu Wołodymyr Zełenski, komentując środowe spotkanie przywódców państw Trójkąta Lubelskiego we Lwowie.

  • 17:47

    NATO udziela Ukrainie żywotnego wsparcia w odważnej walce tego państwa z rosyjską inwazją, czas jest teraz najważniejszy, musimy szybciej dostarczać Kijowowi bardziej zaawansowany sprzęt - przekazał sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg po rozmowie telefonicznej z ministrem spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułebą.

  • 17:06

    Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski odwiedził we Lwowie Ukraiński Uniwersytet Katolicki (UKU) i spotkał się z rektorem ks. Bogdanem Prachem - poinformował na swojej stronie internetowej UKU, który był pierwszą uczelnią katolicką na terenie byłego ZSRR.

  • 17:06

    Szef rosyjskiego Sztabu Generalnego Walerij Gierasimow będzie dowodził połączoną grupą wojsk w tzw. specjalnej operacji wojskowej przeciwko Ukranie - poinformował niezależny rosyjski portal Meduza. Dotąd stanowisko to zajmował gen. Siergiej Surowikin.

  • 17:00

    W rozmowie z niemiecką telewizją Deutsche Welle w Kijowie wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Frans Timmermans został zapytany, czy Ukraina może zostać członkiem Unii Europejskiej w sytuacji, gdy na jej terytorium znajdują się rosyjscy żołnierze.

    - Nie, to niemożliwe - odpowiedział. - Ale cała idea polega na tym, aby Ukraina wyszła z tego konfliktu zwycięska, suwerenna, niepodległa, wolna i miała możliwość samodzielnego dokonania tego wyboru. I myślę, że Ukraina walczy o to, aby tak się stało - dodał.

    Przedstawiciel Komisji Europejskiej zaznaczył także, że "niezwykle ważne" jest natychmiastowe rozpoczęcie tego, co nazwał "procesem przedakcesyjnym" – pomocy Ukrainie we wdrażaniu reform i nowych przepisów, które utorują drogę do członkostwa.

    - Fakt, że Ukraińcy walczą z taką determinacją o swoją wolność, powinien być jasnym sygnałem dla Unii Europejskiej, że powinniśmy ich wspierać wszelkimi dostępnymi nam środkami – ocenił Timmermans, dodając, że najważniejsze jest, aby Rosja nie wygrała konfliktu, ponieważ stawką jest "przyszłość Europy".

    - To jest wojna o przyszłość demokracji. Poddanie się agresji Putina jest absolutnie błędną odpowiedzią na to wyzwanie - podsumował.

  • 15:52

    Przedstawiciele samorządu województwa dolnośląskiego i Rady Najwyższej Ukrainy rozmawiali w środę we Wrocławiu o kontynuowaniu pomocy humanitarnej dla Ukrainy. W tegorocznym budżecie województwa zarezerwowano na ten cel 23 mln zł.

  • 15:04

    Zełenski: to tylko kwestia czasu aż ukraińska flaga będzie powiewać nad Donbasem i Krymem

  • 14:59

    Duda: Polska podjęła decyzję o przekazaniu Ukrainie kompanii czołgów Leopard, jednak w ramach koalicji międzynarodowej.

  • 14:58

    Duda: Ukraina musi się obronić. Nie obroni się bez naszego wsparcia.

  • 14:58

    Duda: będziemy robili wszystko, aby wspomóc Ukrainę w jej aspiracjach. Przede wszystkim w obronie jej niepodleglości.

  • 14:57

    Duda: powstrzymanie wojny na Ukrainie to jedno z największych wyzwań dla wolnego świata w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat. Apelujemy do państw świata o pomoc dla Ukrainy.

  • 14:56

    Duda: wszystko wskazuje na to, że ta wojna się nie kończy, a Rosja będzie dalej maltretować Ukrainę - okupant musi zostać powstrzymany.

  • 14:54

    Duda: Ukraina zasługuje z całą pewnością na wejście do UE oraz na wsparcie ze strony NATO.

  • 14:54

    Duda: wspieramy Ukrainę politycznie i dalej będziemy przekazywać Ukrainie broń, także w ramach ogromnie przyspieszonej modernizacji polskiej armii.

  • 14:52

    Duda: wspieraliśmy Ukrainę, wspieramy i będziemy wspierać.

  • 14:51

    Duda: to Polska była tym pierwszym państwem, które udzieliło Ukrainie spektakularnej pomocy w obliczu rosyjskiej agresji - przekazaliśmy czołgi, amunicję, karabinki Grot, armatohaubice Krab i cały czas przekazujemy sprzęt wojskowy.

  • 14:49

    Duda: szukamy możliwości dalszego wsparcia Ukrainy, oferujemy nasze wsparcie na arenie międzynarodowej.

  • 14:48

    Prezydent Andrzej Duda na konferencji Trójkąta Lubelskiego: po raz kolejny spotykamy się we trzech na Ukrainie, tak jak spotkaliśmy się dosłownie kilka godzin przed rosyjską agresją na Ukrainę.

  • 14:46

    Nauseda: mój kraj robi wszystko, co w jego mocy, by przywrócić integralność terytorialną Ukrainy.

  • 14:40

    Prezydent Litwy Nauseda na konferencji Trójkąta Lubelskiego: przekażemy Ukrainie amunicję, wsparcie dla Kijowa musi być jak najszybsze.

  • 14:35

    Zełenski: chcę podziękować Litwinom i Polakom za przyjęcie uchodźców z Ukrainy. Ukraińcy będą pamiętać o tej pomocy przez wiele lat.

  • 14:33

    Prezydent Zełenski na konferencji Trójkąta Lubelskiego we Lwowie: jestem wdzięczny Polsce i Litwie za decyzje o wsparciu militarnym; pokazuje to, że jesteśmy partnerami i przyjaciółmi.

  • 14:30

    Gitanas Nauseda, Wołodymyr Zełenski i Andrzej Duda we Lwowie

  • 14:17

    Rzecznik rosyjskiego resortu obrony przekazał, że wojska agresora blokują Sołedar od północy i południa. Trwa także atak lotniczy na ukraińskie pozycje oraz walki miejskie - przekazuje Reuters.

  • 14:09

    Wiceminister obrony Ukrainy zakomunikował, że Rosjanie próbują przełamać ukraińskie linie obrony, by w pełni przejąć Sołedar, lecz nie odnoszą w tych działaniach sukcesów - podaje Reuters.

  • 13:33

    Jeśli chodzi o sytuację na granicy ukraińsko-białoruskiej, to na razie są tylko pogróżki - oświadczył prezydent Wołodymyr Zełenski, który rozmawiał we Lwowie o sytuacji w zachodnich regionach Ukrainy, w szczególności graniczących z Białorusią.

    - Nie widzimy tam niczego potężnego, oprócz mocnych deklaracji, ale powinniśmy być przygotowani - powiedział Zełenski, odnosząc się do sytuacji na białoruskiej granicy.

    Prezydent Ukrainy wysłuchał raportu o działaniach w walce z dywersją, stanie umocnień na granicy, a także o zaopatrzeniu wojsk i służb granicznych w regionach graniczących z Białorusią.

  • 12:34

    Ukraina i Rosja uzgodniły wymianę 40 jeńców wojennych. Decyzja zapadła na spotkaniu w Ankarze rzeczników praw człowieka obu krajów: Dmytra Łubinca i Tatiany Moskalkowej - podała agencja Reutera, powołując się na rosyjską rzeczniczkę.

    Moskalkowa, która po spotkaniu poinformowała o wymianie jeńców, wcześniej napisała na serwisie Telegram, że rozmawiała z ukraińskim rzecznikiem o pomocy humanitarnej dla obywateli Rosji i Ukrainy.

    Rzecznicy spotkali się w Ankarze w kuluarach dwudniowej międzynarodowej konferencji ombudsmanów. Rano rozmawiali przez 40 minut i potem przeprowadzili drugą rundę rozmów. Jak zapowiadano, mieli się następnie spotkać z prezydentem Turcji Recepem Tayyipem Erdoganem.

    Źródła tureckie zapowiadały, że Moskalkowa i Łubinec mogą rozmawiać o korytarzu humanitarnym i sytuacji dzieci będących uchodźcami. Spotkanie rzeczników odbyło się bez obecności mediów - podał ukraiński portal Suspilne. Agencja Reutera cytuje słowa Moskalkowej dla kremlowskich mediów: powiedziała ona, że na spotkaniu "powiedziano ważne słowa o potrzebie rozejmu". Oświadczyła też, że poprosiła Turcję, by przestała dostarczać Ukrainie uzbrojenie.

  • 12:27

    Niskie temperatury, ułatwiające przemieszczanie sprzętu wojskowego to zbyt mało, by Rosja lub Ukraina rozpoczęła ofensywę na dużą skalę. Obydwie armie są wyczerpane, brakuje im żołnierzy, sprzętu i amunicji - napisała agencja Bloomberga.

    W ostatnich dniach temperatury na wschodzie Ukrainy spadły poniżej zera, co spowodowało utwardzenie gruntu i otworzyło pole do potencjalnej zimowej ofensywy obu stron - napisał Bloomberg.

    Analitycy wojskowi twierdzą jednak, że o ile spowodowane niskimi temperaturami zamarznięcie terenu rzeczywiście ułatwia poruszanie się pojazdów bojowych oraz wsparcia logistycznego, to jest to tylko jeden z wielu czynników, które dowódcy wojskowi muszą brać pod uwagę przed podjęciem ofensywy na dużą skalę. Obie strony konfliktu borykają się z brakami w zaopatrzeniu i szczupłą kadrą, są też wyczerpane trwającymi obecnie intensywnymi walkami o Bachmut i Sołedar - gdzie nacierają wojska rosyjskie, a także o Kreminną i Swatowe, gdzie stroną atakującą jest armia ukraińska. Wszystkie te miejscowości znajdują się w regionie Donbasu.

    - Sytuacja wokół Sołedaru i Bachmutu zmusza nasze dowództwo do wykorzystania większej liczby żołnierzy na tym kierunku, może się więc okazać, że w niedalekiej przyszłości nie będzie ich na tyle dużo, by przeprowadzić dużą ofensywę w obwodzie zaporoskim na południu kraju, czy gdziekolwiek indziej - powiedział Igor Lewczenko z kijowskiego think tanku New Geopolitics, cytowany przez Bloomberga. - Jak rozwinie się konflikt w ciągu najbliższych miesięcy, będzie zależało w mniejszym stopniu od pogody niż od względnych sukcesów każdej ze stron, wyniszczaniu sił przeciwnika i odtworzeniu własnych przed nastaniem wiosny - dodał.

    - Ryzyko dla Rosji polega na tym, że w Bachmucie osiągnie ona jedynie niewielki zysk taktyczny kosztem ogromnych strat osobowych. Podobny błąd latem ubiegłego roku spowodował, że Ukraina mogła jesienią przeprowadzić kontrofensywę i odbić część okupowanych terenów - skomentował dla agencji anonimowy przedstawiciel sił zbrojnych jednego z europejskich krajów.

  • 12:09

    Z punktu widzenia sztuki wojennej zdobycie Bachmutu przez siły rosyjskie nie jest możliwe, dlatego liczba żołnierzy wroga na tym odcinku frontu nie ma dużego znaczenia. Przeciwnik nie może tam wykorzystać lotnictwa, lecz jedynie oddziały piechoty wsparte artylerią, co nie przyniesie mu sukcesu - uważa ukraiński ekspert wojskowy pułkownik Roman Switan.

    Brak możliwości wykorzystania samolotów i śmigłowców wynika ze skutecznych działań ukraińskich wojsk obrony przeciwlotniczej. Dużą rolę odgrywają także rakiety przeciwradarowe, przy pomocy których Ukraińcy neutralizują systemy obrony powietrznej przeciwnika. Ponadto udało się zniszczyć część magazynów pocisków artyleryjskich z zasobów rosyjskiej Grupy Wagnera, walczącej pod Bachmutem - wyjaśnił we wtorek Switan podczas audycji na kanale rosyjskiego opozycjonisty Michaiła Chodorkowskiego na platformie YouTube.

    Biorąc pod uwagę te czynniki, zdobycie tak dobrze umocnionego miasta, jak Bachmut, jest w przypadku Rosjan nierealne. Szef wagnerowców Jewgienij Prigożyn wypełnił tam raczej zadanie "zutylizowania" więźniów, zmobilizowanych na wojnę w zakładach karnych. Straty w tych formacjach są liczone w dziesiątkach tysięcy. Resztki tych oddziałów zostały potem wysłane w celu przejęcia kontroli nad Sołedarem - powiedział ekspert.

    W ocenie Switana sytuacja w Sołedarze jest "bardzo trudna", ale rozwój wydarzeń w tej miejscowości okaże się prawdopodobnie pomyślny dla ukraińskich wojsk.

    W rejon Bachmutu rzucono praktycznie wszystkie siły Grupy Wagnera, ponad 10 tys. ludzi. Następnie postawiono im zadanie zdobycia Sołedaru poprzez wzięcie miasta w półokrążenie od południa. Rosjanom udało się tam opanować miejscowość Bachmutske, a później wagnerowcy weszli do Sołedaru od południowego wschodu i wschodu. Nawet zdołali przebić się do centrum, lecz szybko zostali stamtąd wyparci. Nie zamierzamy poddawać miasta - relacjonował pułkownik.

    Jak dodał, ukraiński garnizon w Sołedarze został wzmocniony, a ponadto przerzucane są tam dodatkowe oddziały piechoty zmotoryzowanej. Według Switana walki trwają obecnie na terenie równym około 1/3 powierzchni Sołedaru, lecz w najbliższym czasie szturm wroga na tę miejscowość powinien zostać powstrzymany.

  • 11:06

    Ministerstwo obrony Białorusi przekazało, że wspólne siły powietrzne Rosji i Białorusi zostały wzmocnione nowymi jednostkami rakietowymi - informuje Reuters.

  • 10:40

    Federalna Służba Bezpieczeństwa (FSB) Rosji skierowała do swoich oddziałów granicznych rozporządzenie, w którym zakazuje wypuszczania za granicę osób podlegających obowiązkowi służby wojskowej - twierdzi Główny Zarząd Wywiadu ministerstwa obrony Ukrainy (HUR).

    Według HUR zakaz obowiązuje od 9 stycznia i dotyczy również osób, posiadających kategorię ograniczonej zdolności do służby.

    Ukraiński wywiad wojskowy informował wcześniej, że w Rosji przygotowywana jest nowa fala mobilizacji. Poprzednia mobilizacja, ogłoszona we wrześniu 2022 roku dekretem prezydenckim, miała zostać według oświadczeń rosyjskich władz zakończona. Eksperci niejednokrotnie wskazywali jednak, że dekret nie został odwołany, co daje rosyjskim władzom możliwość kontynuowania zaciągu.

    Według HUR w trakcie nowej fali mobilizacji kluczowa będzie "liczba, a nie jakość zmobilizowanych i przekazanego im sprzętu". Na podstawowe przeszkolenie rezerwistów potrzeba około dwóch miesięcy.

  • 10:31

    Instytut Badań nad Wojną (ISW) komentuje ważny wątek zmian w rosyjskich strukturach wojskowych, a mianowicie powołanie generała Aleksandra Łapina na stanowisko szefa sztabu wojsk lądowych.

    Łapin, były dowódca Centralnego Okręgu Wojskowego, został odwołany z tej funkcji w październiku ubiegłego roku po wcześniejszych porażkach dowodzonych przez niego operacji w obwodzie charkowskim i był wówczas ostro krytykowany przez prokremlowskiego biznesmena i właściciela najemniczej Grupy Wagnera Jewgienija Prigożyna oraz przywódcę Czeczenii Ramzana Kadyrowa. Według ekspertów była to jedna z odsłon narastającego konfliktu pomiędzy Prigożynem i Kadyrowem a oficjalnie odpowiadającym za przebieg inwazji kierownictwem ministerstwa obrony.

    W tym kontekście ISW ocenia, że nominacja Łapina może być próbą zrównoważenia rosnącego wpływu szefa Grupy Wagnera Prigożyna oraz dysponującego własnymi siłami zbrojnymi Kadyrowa. Może to również sugerować, że z powodu "systemowego braku" kompetentnych generałów ministerstwo obrony Rosji jest zmuszone do kierowania dowódców, którzy nie popisali się na froncie, na stanowiska niezwiązane bezpośrednio z dowodzeniem. Tę wersję potwierdzałoby kilka innych zmian kadrowych w ostatnim czasie. Nowe zadania Łapina, jak zaznacza ISW, nie są do końca jasne, ale nie są one związane bezpośrednio z frontem.

    ISW zwraca również uwagę na wypowiedzi Igora Girkina, byłego dowódcy separatystów z Donbasu, a obecnie wpływowego komentatora, który ostro skrytykował Władimira Putina, twierdząc, że "Rosja jest na progu porażki militarnej i żadne zdobycie miast czy wsi tego nie zmienia, a odpowiadać za to powinni nie tylko nieudolni generałowie, ale także głównodowodzący, który ich powołał i uparcie nie chce ich zmieniać".

    "Jestem przeciwny zmianie głównodowodzącego w czasie wojny. Ale brak krytyki nie zapobiegnie katastrofie i nawet nie odciągnie jej w czasie" - napisał Girkin.

    ISW odnotowuje, że we wtorek sztab generalny ukraińskiej armii pominął w swoich raportach tradycyjny wątek, dotyczący sytuacji na granicy z Białorusią, co "może oznaczać, że Rosja przygotowuje się do ofensywy na północy Ukrainy”. Think tank ocenia jednak, że taki scenariusz jest obecnie mało prawdopodobny.

  • 10:23

    Zajęcie przez wojska rosyjskie miasteczka Sołedar w obwodzie donieckim, na wschodzie Ukrainy, nie będzie oznaczało natychmiastowego okrążenia znacznie ważniejszego Bachmutu, a także nie przesądzi, że siły agresora uzyskają kontrolę nad trasami komunikacyjnymi do tego miasta - ocenia Instytut Badań nad Wojną (ISW).

    "Nawet przy uwzględnieniu najbardziej korzystnych dla Rosjan twierdzeń o postępach w Sołedarze, zajęcie tego miasta nie będzie zapowiadało natychmiastowego otoczenia Bachmutu. Kontrola nad Sołedarem niekoniecznie umożliwi Rosjanom zdobycie kontroli nad krytycznymi trasami komunikacji do Bachmutu" - oceniają eksperci amerykańskiego think tanku w codziennym raporcie, podsumowującym sytuację na froncie w Ukrainie.

    ISW zaznacza przy tym (raport został opublikowany w nocy z wtorku na środę czasu polskiego), że siły rosyjskie nie zdołały jeszcze zająć całego miasteczka, chociaż twierdziły tak niektóre rosyjskie źródła.

  • 10:05

    Rosyjskie oświadczenia o zdobyciu Sołedaru w obwodzie donieckim nie są zgodne z prawdą. Szczegóły znajdują się w komunikacie sztabu generalnego, czekajcie na oficjalne informacje - powiadomił rzecznik Wschodniego Zgrupowania Sił Zbrojnych Ukrainy Serhij Czerewaty, cytowany przez portal Suspilne.

    Intensywność bitew na tym obszarze można porównać do walk podczas II wojny światowej - dodał. Czerewaty zakomunikował także, że bitwa o Sołedar jest ważna i że siły ukraińskie nie pozwoliły siłom rosyjskim przedrzeć się przez linie frontu.

    W ciągu ostatnich kilkunastu godzin propagandowe kremlowskie media donosiły, że Sołedar znalazł się już jakoby pod kontrolą wojsk rosyjskich. Te pogłoski były dementowane przez ukraińskie władze cywilne i wojskowe, przekonujące, że walki o miejscowość wciąż trwają, choć sytuacja jest tam "bardzo trudna".

  • 9:46

    Rosyjskie wojska mogą ostrzelać cywilną placówkę medyczną w obwodzie ługańskim, na wschodzie Ukrainy i oskarżyć o to władze w Kijowie. Celem tej prowokacji byłoby manipulowanie nastrojami ludności cywilnej i rozpowszechnianie własnej propagandy - ostrzegł portal Centrum Narodowego Sprzeciwu, stworzony przez Siły Operacji Specjalnych ukraińskiej armii.

    "Okupacyjna administracja na tymczasowo zajętych terenach obwodu ługańskiego ma poważny problem z nastawieniem miejscowej ludności. Główna przyczyna (takiej sytuacji - red.) to pogłębiający się kryzys humanitarny w regionie, (spowodowany m.in. - red.) przejściem cywilnych placówek medycznych na służbę rosyjskiego wojska. W szczególności zwykli mieszkańcy są po prostu wyrzucani ze szpitali lub odmawia się im świadczenia usług" - poinformował rządowy serwis.

    Ostrzał jednego z nielicznych cywilnych punktów opieki zdrowotnej, które wciąż pozostały na Ługańszczyźnie, byłby cyniczną próbą dodatkowego pogorszenia nastrojów społecznych, zrzucenia odpowiedzialności na ukraińską armię i stworzenia materiałów na użytek kremlowskiej propagandy w mediach - wyjaśniło Centrum.

    O niebezpieczeństwie takiej prowokacji wspomniał też w czwartek na Telegramie szef władz Ługańszczyzny Serhij Hajdaj. Jak dodał, wróg wysyła na front wszystkich swoich żołnierzy, w tym niedawno zwolnionych ze szpitali polowych, a także wojskowych, którzy powinni już zakończyć okres służby i wrócić do ojczyzny. "Mężczyźni z Baszkirii narzekali, że zatrzymano ich na granicy i nie wpuszczono do Rosji. Do przejścia granicznego pojechali taksówką, wracać musieli traktorem" - napisał Hajdaj na Telegramie.

    🇺🇦Артем ЛИСОГОР Луганська ОВА/OFFICIAL🇺🇦

    Більш того, як повідомляють у Центрі національного спротиву, окупанти, аби дискредитувати ЗСУ, можуть обстріляти одну з лікарень області, де ще є цивільне населення. Якщо військового рф поставлять у цих шпиталях на ноги – одразу на фронт. Якщо звільнили зі служби – вибору теж не залишається. От чоловіки з башкірїї жаліються, що їх затримали на кордоні і не пускають на росію. До пункту пропуску їхали на таксі, у зворотному напрямку знайшли тільки трактор. За минулу добу підрозділи Сил оборони України відбили атаки окупантів в районі Стельмахівки. На Куп’янському напрямку вогневого ураження від росіян зазнали райони Новоселівського і Стельмахівки. На Лиманському напрямку під вогневий вплив потрапили Макіївка, Невське і Червонопопівка. Авіація Сил оборони протягом поточної доби завдала 14 ударів по районах зосередження противника, а також 4 удари по позиціях його зенітно-ракетних комплексів. Українські ракетники і артилеристи уразили 3 пункти управління, 2 позиції російських ракетних військ та артилерії і…

  • 9:02

    Ukraiński sztab generalny przedstawił dane na temat łącznych strat agresora od początku pełnoskalowej rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Z informacji wynika, że od 24 lutego 2022 roku Federacja Rosyjska straciła m.in. niespełna 113 tysięcy żołnierzy (+490 ostatniej doby), ponad trzy tysiące czołgów (+10), ponad dwa tysiące systemów artyleryjskich (+5) oraz 285 samolotów.

  • 8:48

    Złote Globy 2023. Prezydent Ukrainy w specjalnym przemówieniu

  • 8:32

    W listopadzie 2022 roku Turcja zaczęła przekazywać Ukrainie pociski kasetowe wyprodukowane w czasach zimnej wojny. Kijów zawarł porozumienie z Ankarą po wcześniejszych nieudanych próbach uzyskania takiej amunicji ze Stanów Zjednoczonych - powiadomił we wtorek amerykański magazyn "Foreign Policy".

    Prośby Kijowa adresowane do Waszyngtonu nie spotkały się z pozytywną odpowiedzią, bowiem amerykańskie prawo nie zezwala na eksport amunicji kasetowej. Ewentualna zgoda na jej sprzedaż wiązałaby się też dla USA z dużym ryzykiem politycznym, ponieważ pociski kasetowe uznawane są za szczególnie niebezpieczne dla ludności cywilnej.

    Część analityków jednak przekonywała, że Stany Zjednoczone powinny zmienić swoje stanowisko. Argumentowano, że amunicja kasetowa okazałaby się bardzo przydatna w niszczeniu rosyjskich umocnionych pozycji na rozległych, otwartych przestrzeniach Donbasu.

    Jak podkreślał "Foreign Policy" w październiku 2022 roku, władze Ukrainy wykazują szczególne zainteresowanie tzw. DPICM, czyli pociskami kasetowymi z subamunicją kumulacyjno-odłamkową. Jest to amunicja wybuchająca dziesiątkami mniejszych pocisków, przeznaczona do niszczenia ruchomych celów, takich jak czołgi lub pododdziały wroga. W ocenie ukraińskiego dowództwa cechuje się ona nawet pięciokrotnie większą mocą niż klasyczne pociski artyleryjskie.

    Turecka amunicja typu DCIM, wyprodukowana w czasach zimnej wojny w ramach porozumienia z USA i przekazywana obecnie Ukrainie, przeznaczona jest głównie do zwalczania formacji pancernych wroga. Po każdym wystrzale główny pocisk rozrywa się na 88 mniejszych ładunków. Władze w Ankarze nie ujawniały faktu dostarczania jej Kijowowi, próbując w ostatnich miesiącach zachować to w tajemnicy - czytamy na łamach amerykańskiego magazynu.

    "Kiedy Stany Zjednoczone odmówiły (Ukrainie - red.) dostępu do amunicji kasetowej, Turcja była jedynym miejscem, gdzie można było dostać takie uzbrojenie. To pokazuje, że nawet jeśli (Ankara - red.) zbliżyła się pod pewnymi względami do Rosji, to stała się dla Ukrainy bardzo ważnym partnerem wojskowym" - oznajmiło anonimowe źródło "Foreign Policy".

  • 7:58

    Ukraina. Prezydent Wołodymyr Zełenski pozbawił obywatelstwa czterech prorosyjskich polityków

  • 7:54

    Rozmieszczenie rosyjskich śmigłowców na Białorusi najprawdopodobniej ma związek z ogłoszonymi wspólnymi ćwiczeniami lotniczymi, a nie z przygotowaniem do dodatkowych operacji ofensywnych przeciw Ukrainie - przekazało brytyjskie ministerstwo obrony.

    W codziennej aktualizacji wywiadowczej podano, że 8 stycznia ministerstwo obrony Białorusi ogłosiło wspólne rosyjsko-białoruskie ćwiczenia lotów taktycznych, które mają się odbyć w tym kraju od 16 stycznia do 1 lutego, a według stanu na 8 stycznia amatorscy obserwatorzy samolotów odnotowali przybycie łącznie 12 śmigłowców wsparcia Mi-8 oraz śmigłowców uderzeniowych Mi-24 i Ka-52.

    Niektóre z maszyn mają oznaczenia "Z" i wylądowały w bazie lotniczej w Maczuliszczach koło Mińska.

    "Nowe rozmieszczenie rosyjskich statków powietrznych na Białorusi jest prawdopodobnie prawdziwym ćwiczeniem, a nie przygotowaniem do dodatkowych operacji ofensywnych przeciwko Ukrainie. Wprawdzie Rosja utrzymuje na Białorusi duże siły, ale są one zaangażowane głównie w szkolenia. Mało prawdopodobne, by stanowiły one wiarygodną siłę ofensywną" - ocenił brytyjski resort obrony.

  • 7:41

    Według rosyjskich mediów Jewgienij Prigożyn, szef Grupy Wagnera, który stał się jednym z kluczowych rozgrywających w rosyjskiej agresji na Ukrainę, traktuje walki pod Bachmutem jako ważny element rywalizacji o wpływy w Rosji. Sukces - pierwszy dla Rosji od wielu miesięcy - dałby mu ważny atut w jego niebędącej dla nikogo tajemnicą rywalizacji z ministerstwem obrony i sztabem generalnym.

    W mediach pojawiły się spekulacje, że Prigożynem kierują nie tylko ambicje polityczne, ale i pobudki merkantylne, a mianowicie kuszą go znajdujące się w rejonie Bachmutu kopalnie gipsu i soli. On sam tłumaczył, że kopalnie mają rozległą sieć podziemnych korytarzy, którymi może przemieszczać się wojsko, a nawet sprzęt wojskowy i że "są tam składowane zapasy broni jeszcze od czasów I wojny światowej". Według ukraińskiego eksperta Ołeha Żdanowa to "fantazje", a kopalnie nie mają znaczenia militarnego.

  • 7:38

    Zajęcie przez Rosjan ukraińskiego Sołedaru będzie sukcesem taktycznym, okupionym ogromnymi stratami - ocenia analityk wojskowy Mariusz Cielma. - Chodzi nie o sens wojskowy, lecz o politykę, Putin wykorzysta to propagandowo - mówi ukraiński ekspert Ołeh Żdanow.

    Wojna w Ukrainie - walki o Sołedar. Eksperci o znaczeniu miasta

  • 7:26

    Rosyjscy okupanci, kontrolujący Zaporoską Elektrownię Atomową w Enerhodarze na południu Ukrainy, odebrali przepustki i zabronili wstępu na teren obiektu około 1,5 tys. pracowników, którzy odmówili przyjęcia rosyjskich paszportów i zawarcia kontraktów z koncernem Rosatom - oznajmił ukraiński sztab generalny.

    Najeźdźcy poszukują w Rosji nowych pracowników elektrowni i przygotowują fundusz mieszkaniowy dla przyszłych członków personelu poprzez "nacjonalizację" lokali należących do osób, które wyjechały z Enerhodaru - dodano w porannym komunikacie sztabu na Facebooku.

    W sobotę sztab generalny powiadomił, że około 3 tys. pracowników elektrowni zostało zmuszonych przez okupantów do przyjęcia rosyjskich paszportów, a w Enerhodarze wycofano z obiegu ukraińską hrywnę. Wprowadzenie w mieście rosyjskiego rubla nastąpiło na skutek pogróżek pod adresem lokalnych przedsiębiorców, straszonych karami i konfiskatą mienia.

  • 6:56

    W lutym 2022 roku, tuż przed napaścią Rosji na Ukrainę, rosyjski oligarcha Roman Abramowicz przeniósł aktywa o wartości kilku miliardów dolarów na siódemkę swoich dzieci, aby w ten sposób uniknąć ich zamrożenia - ujawnił brytyjski dziennik "The Guardian", powołując się na zhakowane dokumenty.

  • 4:45

    Instytut Badań nad Wojną: rosyjskie władze okupacyjne walczą o powstrzymanie działań ruchu partyzanckiego na terytoriach okupowanych, które poprawiają skuteczność wywiadowczą sił ukraińskich.

  • 4:41

    Kilka godzin po niespodziewanej wizycie niemieckiej minister spraw zagranicznych Annaleny Baerbock w Charkowie na wschodzie kraju szef administracji regionu Ołeh Syniehubow poinformował, że wojska rosyjskie zaatakowały miasto.

    Według lokalnych władz rosyjskie wojska uderzyły w magazyn materiałów pirotechnicznych. Wstępne doniesienia nie zawierały informacji o ofiarach. Na miejscu pracują służby.

  • 4:41

    Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w swoim wieczornym orędziu potwierdził, że pozbawił czterech prorosyjskich polityków ukraińskiego obywatelstwa. - Do nich należą: Wiktor Medwedczuk, Taras Kozak, Renat Kuzmin i Andrij Derkacz - powiedział Zełenski, którego cytuje serwis Ukrinform.

    Wszyscy czterej reprezentowali prorosyjską partię "Opozycyjna Platforma – Za Życie", która została zdelegalizowana po rosyjskiej inwazji w lutym 2022 roku.

    Prezydent podkreślił również, że gdy deputowani zdecydują się służyć mordercom, którzy przybyli na Ukrainę, zamiast narodowi ukraińskiemu, wówczas zostaną podjęte odpowiednie środki.

  • 4:41

    Aktualne mapy na temat sytuacji na froncie w Ukrainie.

  • 4:40

    Siły Zbrojne Ukrainy kontynuują obronę miasta Sołedar w obwodzie donieckim. Trwają ciężkie walki z siłami rosyjskimi - poinformowała na Telegramie wiceminister obrony Ukrainy Hanna Malar.

    Podkreśliła, że podejścia do ukraińskich pozycji są zasłane ciałami rosyjskich żołnierzy. "Tylko bardzo silny naród może tak desperacko walczyć z tak potężnym wrogiem" - zaznaczyła Malar i dodała, że siły ukraińskie nadal dzielnie odpierają ataki.

  • 4:40

    Od początku rosyjskiej inwazji zginęło na Ukrainie ponad 16 tysięcy osób cywilnych, a z masowych grobów ekshumowano dotychczas ponad 1000 ciał - podała ukraińska pozarządowa organizacja ZMINA, powołując się na dane ukraińskiej policji.

  • 4:40

    Wojna w Ukrainie. Dwoje rannych w okolicach Bachmutu Polaków trafiło do szpitala w Lublinie

Autorka/Autor:red.

Źródło: PAP, Reuters, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: NATO

Tagi:
Raporty: