Włoski mafioso wpadł przez zdjęcia dziewczyny na Facebooku

 
To zdjęcie dziewczyny włoskiego mafioso, które zamieściła na Facebooku, zdradziło miejsce ich pobytu w MarbelliFacebook

Jeden z bossów włoskiej mafii Salvatore D'Avino, znajdujący się na liście 100. najbardziej poszukiwanych przestępców we Włoszech, został zatrzymany przez hiszpańską policję. Wpadł, bo jego ciężarna dziewczyna zamieściła na Facebooku swoje zdjęcia. Zdradziła ich reklama restauracji w tle - policjanci doszli do wniosku, że skoro dziewczyna przebywa pod tym adresem w Hiszpanii, D'Avino musi być tam razem z nią.

 
Jedno ze zdjęć, które dziewczyna D'Avino zamieściła na Facebooku (fot. Facebook) 

Salvatore D'Avino, 39-letni gangster przez 10 lat był poszukiwany przez policję, po tym, jak oskarżono go w rodzinnych Włoszech o organizowanie przemytu narkotyków i pobieranie haraczy na rzecz mafii.

Jak pisze włoska "La Gazzetta del Mezzogiorno", uważa się go za członka jednego z najpotężniejszych klanów Giuliano, który słynie jako przestępcza gałąź camorry w Neapolu. Mafioso trafił nawet na listę 100. najbardziej poszukiwanych przestępców we Włoszech.

Groziło mu 20 lat więzienia. W 2003 roku uciekł więc z kraju. I choć dwukrotnie - w 2003 i 2007 roku - wysłano za nim listy gończe, przez cały czas pozostawał nieuchwytny. Jak dziś wiadomo, ukrywał się w Maroku, gdzie poznał dziewczynę, z którą się związał.

Para kilka dni temu pod zmienionymi nazwiskami przypłynęła statkiem do hiszpańskiej Marbelli. Tam powstały zdjęcia będącej w 8 miesiącu ciąży dziewczyny, które zamieściła na Facebooku.

Zdradziło go logo restauracji

I choć na żadnej fotografii nie ma śladu Salvatore, na tle jednej z nich jest logo popularnej restauracji Nikki Beach Club przy plaży w Marbelli. Policjanci doszli do wniosku, że skoro będąca w 8. miesiącu ciąży dziewczyna przebywa w Hiszpanii, D'Avino musi być tam razem z nią.

- Kiedy zobaczyliśmy zdjęcia na Facebooku nie mogliśmy uwierzyć, że jego dziewczyna jest tak głupia. Bardzo łatwo było wyśledzić, gdzie przebywają – "The Sun" cytuje Angelo Mazzagattiego, dowódcę operacji przeprowadzonej przez włoską policję we współpracy z hiszpańskimi funkcjonariuszami.

Pomógł też mail dziewczyny do jej matki, której napisała, że zostanie w Marbelli dłużej, bo w lokalnym szpitalu zamierza urodzić dziecko.

Mafioso został zatrzymany podczas tankowania samochodu. - Nie był w stanie uwierzyć, że udało nam się go znaleźć. Myślał, że po prawie 10 latach w ukryciu jest już bezpieczny – mówi Mazzagatti.

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Facebook