Włoska marynarka ocaliła w piątek ponad 1,5 tys. imigrantów z Afryki, którzy przepełnioną łodzią próbowali nielegalnie dostać się na Sycylię. Jedna osoba zmarła, a dwie są w stanie krytycznym.
- Podczas trzeciej akcji ratunkowej w nocy, stan trzech osób określono jako krytyczny. Jedna z nich zmarła - poinformował w piątek kapitan Mario Mattesi, dowódca okrętu San Giusto. - Są podtruci dwutlenkiem węgla, mają rozległe poparzenia. Wszystko spowodowane przez benzynę.
Policja zatrzymała dwie osoby, które są podejrzewane o przemyt ludzi. - Mamy teraz osiem okrętów włoskiej marynarki, które przez cały czas patrolują morze.
W ubiegłym tygodniu, podczas podobnej akcji, uratowano ponad 1200 osób.
Operacja Mare Nostrum
Piątkowa akcja ratunkowa to kolejny etap operacji patrolowania przez włoskie siły wód Morza Śródziemnego, którym na południowe brzegi Italii przybywają z Afryki tysiące uciekinierów.
Wielka operacja pod kryptonimem Mare Nostrum rozpoczęła się po dwóch październikowych katastrofach statków z imigrantami, w których zginęło ponad 400 osób.
Dowództwo włoskich sił poinformowało, że patrole nie tylko przyszły z pomocą wielu imigrantom na przeładowanych, zagrożonych zatonięciem łodziach, ale pozwoliły również ograniczyć exodus z Afryki. Z przedstawionych danych wynika, że w ostatnich miesiącach uratowano ponad 12 tysięcy imigrantów. Włoskie jednostki zatrzymały 46 przemytników ludzi.
Autor: pk//kdj / Źródło: Reuters