Putin: uczestnicy operacji w Syrii walczą do końca


Oni godnie pełnią swój obowiązek, walczą w sposób zdecydowany, nieustraszony i do końca - ocenił prezydent Rosji Władimir Putin uczestników operacji zbrojnej Rosji w Syrii. Podziękował im podczas czwartkowej uroczystości na Kremlu z okazji święta państwowego - Dnia Obrońcy Ojczyzny.

Podczas uroczystości w Państwowym Pałacu Kremlowskim Putin powiedział, że siły zbrojne Rosji "hartują się w operacjach bojowych przeciwko terrorystom" i terrorystycznym grupom zbrojnym. Następnie podziękował za służbę "wszystkim tym, którzy uczestniczyli i uczestniczą w działaniach bojowych" na terytorium Syrii.

- Oni godnie pełnią swój obowiązek, walczą w sposób zdecydowany, nieustraszony i do końca - oświadczył.

Rosyjski prezydent powiedział, że wydarzenia ostatnich lat świadczą o tym, iż Rosja zajęła czołowe miejsca w świecie pod względem gotowości bojowej, jakości uzbrojenia i sprzętu wojskowego.

- Można dziś z pełnym przekonaniem powiedzieć, że bezpieczeństwo Rosji jest zapewnione - podkreślił. Jednak, jak dodał, Rosja będzie nadal podwyższać swą gotowość bojową.

- Będziemy jeszcze bardziej wzmacniać możliwości i środki strategicznego powstrzymywania jądrowego, zapewnimy skuteczny rozwój oddziałów i zgrupowań przeznaczenia specjalnego i ogólnego - zapowiedział.

Rosyjska operacja wojskowa w Syrii

Uroczystość, podczas której Putin spotkał się z delegacjami zagranicznymi - między innymi z krajów Bliskiego Wschodu, byłego ZSRR, Wenezueli i Serbii - odbyła się w przeddzień Dnia Obrońcy Ojczyzny. Święto to - dawniej Dzień Armii Radzieckiej - obchodzone jest w Rosji 23 lutego. Z okazji święta w piątek rosyjski prezydent wręczy na Kremlu odznaczenia państwowe i spotka się z dziećmi należącymi do patriotycznej organizacji młodzieżowej Junarmia.

Operację wojskową w Syrii Rosja rozpoczęła jesienią 2015 roku. Zaangażowane w nią jest lotnictwo, siły specjalne, policja wojskowa i saperzy. Dwukrotnie w trakcie operacji ogłaszano redukcję kontyngentu i powrót znacznej części sił do kraju. W grudniu zeszłego roku minister obrony Siergiej Szojgu poinformował, że doświadczenie bojowe w Syrii zdobyło łącznie ponad 48 tysięcy żołnierzy rosyjskich sił zbrojnych.

Według informacji mediów rosyjskich i zachodnich, niepotwierdzonych oficjalnie przez Moskwę, w Syrii walczą także rosyjscy najemnicy z prywatnej firmy nazywanej przez media "grupą Wagnera". Z doniesień medialnych wynika, że 7 lutego oddział "grupy Wagnera", w którym byli między innymi Rosjanie, został ostrzelany przez siły koalicji dowodzonej przez USA w rejonie miasta Dajr az-Zaur. Różne źródła szacują straty najemników na od kilkudziesięciu do około dwustu ludzi. Ministerstwo Spraw Zagranicznych Rosji potwierdziło, że w Syrii zginęło pięć osób, najprawdopodobniej obywateli Rosji, i zapewniło, że nie byli oni żołnierzami rosyjskich sił zbrojnych.

Autor: JZ/AG / Źródło: PAP