Do żadnego z zakażeń nie doszło na terytorium samych Stanów Zjednoczonych, ale amerykańscy obywatele, którzy byli ostatnio w krajach Ameryki Południowej zarazili się wirusem zika - poinformowało w czwartek federalne Centrum Zwalczania i Zapobiegania Chorobom (CDC). Chodzi o 31 osób.
Wirus, który rozwija się w ciele człowieka po ugryzieniu przez komary dotarł do USA - poinformowała agenda rządowa.
Pierwsze przypadki w USA
31 obywateli tego kraju weszło w kontakt z wirusem zika w krajach Ameryki Południowej. W ostatnich dniach w różnych miejscach kraju zgłosili się oni do lekarza i trafnie rozpoznano ich symptomy. Mieli wysoką gorączkę, przekrwione oczy, a w niektórych wypadkach wysypkę w różnych miejscach ciała.
CDC poinformowało, że nie stwierdziło w każdym z 31 przypadków zarażenia wirusem na terenie samych Stanów Zjednoczonych, choć nie wyklucza takiego rozwoju wypadków w kolejnych tygodniach.
Osoby, które wróciły z zagranicznych podróży miały bowiem kontakty z rodzinami, przyjaciółmi i poruszały się w przestrzeni publicznej.
Sam wirus zika u 80 proc. osób przebiega bezobjawowo lub też objawia się poprzez typowe symptomy grypowe. Według danych naukowców, nie wydaje się być śmiertelny, ale jest wyjątkowo niebezpieczny w chwili, w której stykają się z nim kobiety w ciąży. Może on powodować wady rozwojowe u płodów lub niemowląt. Najczęstszą z nich jest mikrocefalia, czyli małogłowie.
Jest szansa na szczepionkę
Są też jednak dobre wiadomości. Przedstawiciele Narodowego Instytutu Alergologicznego i Chorób Zakaźnych poinformowali, że wytypowali dwie stworzone przed wieloma laty szczepionki do pracy nad opracowaniem nowej, zapobiegającej wirusowi zika.
Dwie potencjalne szczepionki powstały w USA na bazie prac nad lekiem na wirusa krwotocznej Gorączki Zachodniego Nilu. Przedstawiciel Instytutu powiedział w czwartek, że szczepionka mogła powstać wcześniej, ale żaden z ośrodków naukowych nie znalazł przez lata wśród firm farmaceutycznych partnera, który chciałby sfinansować badania.
Być może szczepionkę uda się pozyskać do końca 2016 roku - dodano.
Światowa Organizacja Zdrowia podała w czwartek, że wirus zika rozprzestrzenia się w "olbrzymim" tempie i z kilku-kilkunastu tysięcy przypadków, prawdopodobnie rozwinie się do 3-4 milionów.
Autor: adso / Źródło: Reuters