|

Człowiek w ogniu, który podpalił arabski świat

Równo 10 lat temu w najmniejszym państwie Maghrebu wybuchła rewolucja, która zmieniła oblicze całego arabskiego świata. Po dwóch dekadach rządów z hukiem upadła jedna z najdłuższych dyktatur w XX wieku. Tunezyjczycy świętowali, mając nadzieję, że obalenie tyrana Bena Alego zapewni im lepszą przyszłość. Czy dekadę później mogą mówić o sukcesie?Artykuł dostępny w subskrypcji

Małe miasteczko Sidi Bu Zajd, Tunezja. 17 grudnia 2010 roku. Około godziny 11.30 przed budynkiem miejscowego merostwa pojawia się młody mężczyzna. Jest wyraźnie roztrzęsiony.

Czytaj także: