Żołnierze ukraińskiego ochotniczego batalionu Kijów-1 opublikowali zdjęcia ostrzeliwanej przez rebeliantów wioski Pieski pod Donieckiem. Teren w jej pobliżu jest uznawany za jeden z najbardziej zapalnych punktów w Donbasie, bo mimo porozumienia o zawieszeniu broni, walki na wschodzie Ukrainy trwają. Prezydent Petro Poroszenko apeluje do rebeliantów o "natychmiastowe wycofanie ciężkiego sprzętu z linii frontu".
"Ostrzeliwana z artylerii i moździerzy wioska Pieski pod Donieckiem zamieniła się w pustynię z opustoszałymi zbombardowanymi budynkami mieszkalnymi i domami prywatnymi" – napisał ukraiński portal tsn.ua.
Zdjęcia z miejsca walk w Pieskach opublikowali żołnierze batalionu ochotniczego Kijów-1, którzy bronią pozycji ukraińskich w tym miejscu.
Dowódcy operacji antyterrorystycznej w Donbasie zaliczają Pieski do najbardziej zapalnych punktów w strefie walk.
"Zabici i ranni wojskowi"
Walki w Donbasie ciągle trwają. - W ciągu ostatniej doby w wyniku walk zginęło pięciu żołnierzy ukraińskich, a 12 zostało rannych - powiedział rzecznik operacji antyterrorystycznej w Donbasie Andrij Łysenko. Zaznaczył, że "sytuacja na wschodzie Ukrainy się zaostrza".
- Rebelianci atakują nasze pozycje z ciężkiego sprzętu: moździerzy, armat i czołgów. Zgodnie z porozumieniami pokojowymi w Mińsku sprzęt ten powinien zostać wycofany z linii frontu - mówił Łysenko.
Uściślił, że wojskowi zginęli w pobliżu miasta Awdiejewka w obwodzie donieckim, gdzie ukraiński transporter opancerzony wjechał na minę.
Spotkanie grupy kontaktowej
Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko zażądał od rebeliantów wycofania ciężkiego sprzętu z linii frontu w trybie "natychmiastowym".
Poroszenko mówił, że "pod pretekstem organizowania defilady wojskowej 9 maja, wspierani przez Rosję rebelianci, ściągają do Donbasu sprzęt, który wcześniej został rzekomo wycofany".
Ukrainiec zabrał głos podczas spotkania z przedstawicielami władz, którzy wejdą do podgrup roboczych w ramach prac trójstronnej grupy kontaktowej ds. rozwiązania konfliktu w Donbasie.
Są wśród nich doświadczeni politycy i analitycy, m.in. były premier Jewhen Marczuk, a także były sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Wołodymyr Horbulin.
Przedstawiciele Ukrainy, Rosji, OBWE oraz donieckich i ługańskich rebeliantów spotkali się w stolicy Białorusi, by omówić pracę podgrup, które powinny pracować nad wykonaniem porozumień pokojowych, zawartych w lutym w Mińsku.
Autor: tas\mtom / Źródło: newsu.ua, Ukraińska Prawda, tsn.ua
Źródło zdjęcia głównego: Ukraiński batalion Kijów-1