"Zachowanie, które nie jest normalne, jest normalizowane". Tysiące zgłoszeń ze szkół

Źródło:
PAP

Kultura gwałtu jest powszechnym problemem. Jest wszędzie, we wszystkich szkołach, na wszystkich uniwersytetach i w całym społeczeństwie – mówiła w rozmowie z BBC Soma Sara, prowadząca witrynę internetową, na której można zgłaszać przypadki niewłaściwych zachowań seksualnych w brytyjskich szkołach. Do tej pory wpłynęło ponad 8 tysięcy takich doniesień. 

- Są to historie związane z kulturą gwałtu, gdzie zachowanie, które nie jest normalne, jest normalizowane. Molestowanie seksualne, obmacywanie na przyjęciach świątecznych, pornozemsta (revenge porn), dzielenie się bez zgody intymnymi zdjęciami - czy po prostu ogólny seksizm i mizoginia - powiedziała w rozmowie z BBC Soma Sara, założycielka strony internetowej Everyone's Invited, poprzez którą można zgłaszać przypadki niewłaściwych zachowań seksualnych.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO >>>

Jej zdaniem "normalizacja i trywializacja" takich incydentów może stworzyć "furtkę do bardziej ekstremalnych czynów przestępczych, takich jak gwałt i napaść na tle seksualnym". Jak mówiła, "kultura gwałtu" jest problemem we wszystkich rodzajach szkół, a wielu domniemanych sprawców jest z tych samych placówek lub kręgów społecznych co ofiary.

"Kultura gwałtu jest powszechnym problemem"

Serwis początkowo zwrócił uwagę na istnienie problemu w szkołach prywatnych, szczególnie w Londynie, ale, jak powiedziała 22-letnia Sara, jest to konsekwencją jej własnych doświadczeń. Zakres zeznań ze szkół państwowych i prywatnych pokazuje jednak, że jest to znacznie szersze zjawisko. - Kultura gwałtu jest powszechnym problemem. Jest wszędzie, we wszystkich szkołach, na wszystkich uniwersytetach i w całym społeczeństwie - podkreśliła.

Anonimowe zeznania wymienione na stronie nie ujawniają tożsamości uczniów ani sprawców, ale wiele szkół jest wymienionych z nazwy. Nie wszystkie z opisanych incydentów miały miejsce na terenie szkoły lub uniwersytetu.

Simon Bailey, komendant policji w Norfolk, który jednocześnie w ramach Krajowej Rady Szefów Policji (NPCC) kieruje sprawami ochrony dzieci, obwinił za tę sytuację "ilość materiałów pornograficznych, które są konsumowane". - Istnieje erozja zrozumienia tego, jak wyglądają normalne relacje seksualne. Mamy tu prawdziwy problem - powiedział BBC, dodając, że zostanie utworzona policyjna infolinia, a zarzuty natury kryminalnej zostaną zbadane.

Autorka/Autor:ft\mtom

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock