28-letnia Sabina Nessa wyszła z domu wieczorem w sobotę 17 września. Była umówiona z przyjaciółką w pobliskim barze w południowym Londynie. Do przejścia miała jedynie krótki odcinek przez miejski park. Na spotkanie nigdy nie dotarła. Jej ciało znaleziono następnego dnia. To kolejna kobieta zamordowana w tym roku w brytyjskiej stolicy. W niedzielę policja aresztowała mężczyznę pod zarzutem zabójstwa 28-latki.
Sabina Nessa pochodziła z Sandy w Bedfordshire. Mieszkała w Lewisham w południowo-wschodnim Londynie. Od około roku pracowała jako nauczycielka w szkole podstawowej Rushey Green w Catford.
Dom kobiety znajdował się zaledwie pięć minut drogi od pubu, w którym umówiła się na spotkanie tamtego sobotniego wieczoru. Oba miejsca dzielił Cator Park, z którego 28-latka nigdy już nie wyszła. Według śledczych Nessa została zamordowana około godziny 20.30. - To nie był środek nocy. Ludzie byli wtedy zarówno w parku, jak i wokół niego - powiedział detektyw Luke Marks.
Sekcja zwłok 28-latki nie dała pełnej odpowiedzi na pytanie o przyczyny śmierci - pisze Reuters, powołując się na informacje policji.
W niedzielę policja przekazała, że około godziny 3 w nocy na East Sussex aresztowano 38-letniego mężczyznę pod zarzutem zabójstwa nauczycielki. O zatrzymaniu podejrzanego policja informowała już w czwartek. Później podała jednak, że mężczyzna został zwolniony z aresztu, choć wciąż jest objęty śledztwem. Nie ujawniono, czy chodzi o tę samą osobę.
Śledczy apelują do wszystkich potencjalnych świadków morderstwa o kontakt, kierowców poproszono o sprawdzenie nagrań z kamer samochodowych.
"Utknęliśmy w koszmarze"
W całej Wielkiej Brytanii zorganizowano czuwania, by upamiętnić 28-latkę i zwrócić uwagę na problem przemocy wobec kobiet.
- Nasz świat legł w gruzach. Po prostu brakuje słów - powiedziała siostra zamordowanej Jebina Yasmin Islam, przemawiając w pobliżu miejsca zbrodni. - Mamy wrażenie, że utknęliśmy w koszmarze i nie możemy się obudzić. Straciliśmy naszą siostrę, moi rodzice stracili córkę, moje córeczki straciły wspaniałą, kochającą i opiekuńczą ciocię - mówiła przez łzy. I dodała: - Żadna rodzina nie powinna przechodzić przez to, przez co my przechodzimy.
Znajomi opisywali Nessę jako "życzliwą, opiekuńczą i oddaną". Miała przed sobą całe życie, jej strata jest rozpaczliwie smutna - powiedziała Lisa Williams, dyrektorka podstawówki, w której pracowała zamordowana kobieta. - W szkole wspieramy się nawzajem w tym niezwykle trudnym dla nas czasie i będziemy udzielać specjalistycznego wsparcia tym, którzy tego potrzebują - dodała.
Kondolencje rodzinie Nessy złożył sam premier Boris Johnson, a księżna Kate wyznała, że jest "zasmucona utratą kolejnej niewinnej młodej kobiety na naszych ulicach".
- Sprawca tej nikczemnej zbrodni musi zostać złapany i postawiony przed sądem - oświadczył burmistrz Londynu Sadiq Khan. Zaapelował do każdego, kto mógł być tamtego wieczoru w parku i posiada istotne informacje w sprawie, by skontaktował się z policją.
Seria morderstw w Londynie
W ostatnim czasie Wielką Brytanią wstrząsnęła seria podobnych morderstw. W marcu, również w południowym Londynie Sarah Everard została uprowadzona, zgwałcona i zamordowana przez policjanta. W lipcu brytyjski nastolatek został uznany za winnego zabójstwa dwóch sióstr, do którego doszło w zeszłym roku w parku w północno-zachodnim Londynie - przypomina agencja Reutera.
- Oczekuje się od kobiet, że zmienią swoje zachowanie, by zmniejszyć ryzyko napaści, zdejmując odpowiedzialność z decyzji i działań mężczyzn - powiedziała podczas czuwania Denise Scott-McDonald, miejscowa radna. - Sabina była nauczycielką, przyjaciółką, siostrą. To ostatnia z długiej i bolesnej listy kobiet, które zostały zaatakowane na naszych ulicach - podkreśliła.
- Każda kobieta, która traci życie, jest o jedną z kobiet za dużo - powiedziała minister Rachel Maclean, przemawiając w Izbie Gmin. Dodała, że rząd przygotowuje zmiany w prawie, podejmuje działania i dąży do zwalczania tych "straszliwych zbrodni".
Źródło: Reuters, CNN, BBC
Źródło zdjęcia głównego: met.police.uk