Wypuszczą 18 tysięcy kryminalistów, by uczcić Dzień Niepodległości

Więźniowie objęci amnestią mają być zwalniani partiami od najbliższego poniedziałku, na krótko przez Dniem Niepodległości, który obchodzony jest 2 września. Wśród nich jest 34 obcokrajowców, m.in. 2 Australijczyków i 16 Chińczyków.

- Prezydent podjął decyzję o przyznaniu amnestii 18 298 więźniom, ale żaden z nich nie popełnił przestępstw przeciwko bezpieczeństwu narodowemu - poinformował wiceminister bezpieczeństwa publicznego Le Quy Vuong.

Nie oznacza to jednak, że uwalniani nie popełnili poważnych przestępstw - są wśród nich skazani za morderstwa, przemyt ludzi i narkotyków, a także korupcję. Nie będzie wśród nich natomiast ani jednej osoby skazanej za „propagandę przeciwko państwu” lub próbę zamachu stanu, które to zarzuty często są stawiane wietnamskim aktywistom.

Oznacza to, że zza krat prawdopodobnie nie wyjdzie ani jeden więzień polityczny. Wadze Wietnamu są od lat krytykowane przez międzynarodowe grupy walczące o ochronę praw człowieka oraz niektóre zachodnie rządy za więzienie przeciwników politycznych, a także powszechne naruszenia wolności wyznania.

To nie pierwsza masowa amnestia w Wietnamie. Największa dotąd miała miejsce w 2009 roku, kiedy uwolnionych zostało 20 599 więźniów. - Amnestia pokazuje humanitarną naturę Partii Komunistycznej w Wietnamie i ma na celu zachęcenie zwalnianych więźniów do stania się pożytecznymi obywatelami - tłumaczył przedstawiciel biura prezydenta, Giang Son.

Wietnam w drugiej połowie XIX wieku znalazł się pod francuską kontrolą. Komunistyczny przywódca Wietnamu Ho Chi Minh ogłosił w 1945 roku niepodległość, kraj wkrótce uległ jednak podziałowi na komunistyczną północ i kapitalistyczne południe, a walki narodowowyzwoleńcze, najpierw przeciwko Francji, później przeciwko Amerykanom, w rzeczywistości trwały aż do 1976 roku.

Autor: mm//rzw / Źródło: BBC, Guardian, tvn24.pl