Linie lotnicze Azerbaijan Airlines poinformowały w piątkowym komunikacie, że od soboty (28 grudnia) wstrzymują loty do takich miast w Rosji, jak: Mineralne Wody, Soczi, Wołgograd, Ufa i Samara. Rejsy do Rosji odwołali też między innymi narodowi przewoźnicy Izraela i Kazachstanu, a także tanie linie ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
"Biorąc pod uwagę wstępne wyniki śledztwa w sprawie wypadku samolotu Embraer 190 linii Azerbaijan Airlines wykonującego lot Baku-Grozny o numerze J2-8243, w wyniku zewnętrznego oddziaływania fizycznego i technicznego oraz biorąc pod uwagę zagrożenia, jakie mogą wystąpić dla bezpieczeństwa lotów, loty z Baku do następujących [wskazanych - red.] lotnisk Rosji zostaną zawieszone zgodnie z decyzją Państwowej Agencji Lotnictwa Cywilnego Azerbejdżanu" - brzmi oświadczenie Azerbaijan Airlines.
CZYTAJ też: "Na wysokości powyżej 1500 metrów ptaków nie ma po prostu". Co tak naprawdę uderzyło w azerski samolot?
Linia lotnicza poinformowała, że loty nie zostaną wznowione do czasu zakończenia ostatecznego dochodzenia w sprawie przyczyn katastrofy. Jednocześnie przekazała, że będzie kontynuować loty do Moskwy, Petersburga, Jekaterynburga, Astrachania, Kazania i Nowosybirska.
25 grudnia, w dniu katastrofy Embraera 190, Azerbaijan Airlines podjęły decyzję o zawieszeniu lotów z Baku do miast Grozny i Machaczkała.
Biały Dom: zaobserwowaliśmy oznaki wskazujące na zestrzelenie samolotu przez Rosję
Do sprawy odniósł się też rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA John Kirby podczas piątkowego briefingu prasowego online. - Widzieliśmy pewne wczesne oznaki, które z pewnością wskazują na możliwość, że samolot został strącony przez rosyjskie systemy obrony powietrznej - powiedział.
Zaznaczył jednak, że w tej sprawie trwa wspólne śledztwo Azerbejdżanu i Kazachstanu, gdzie rozbił się samolot. - Zaoferowaliśmy pomoc w tym dochodzeniu, jeśli będą tego potrzebować, jeśli będą tego chcieć. Ale będziemy szanować ten proces - dodał.
Pytany, czy USA posiadają dodatkowe informacje wywiadowcze wskazujące na zestrzelenie samolotu przez Rosjan, poza publicznie dostępnymi zdjęciami dziur kadłuba, Kirby potwierdził, lecz odmówił podania szczegółów.
Relacje pasażerów
Dwóch pasażerów i jeden członek załogi samolotu Azerbaijan Airlines, który rozbił się w Kazachstanie, powiedziało agencji Reutera, że usłyszeli co najmniej jeden głośny huk, gdy samolot zbliżał się do Groznego.
- Myślałem, że samolot się rozpadnie - mówił jeden z pasażerów. Inna pasażerka opowiadała z kolei, że po tym głośnym odgłosie pojawił się problem z poziomem tlenu w kabinie.
Steward Zulfugar Asadov powiedział, że lądowanie w Groznym zostało odwołane z powodu mgły. Gdy pilot zawracał, rozległ się huk. - Pilot właśnie podniósł samolot, gdy usłyszałem huk z lewego skrzydła. Były trzy huknięcia - opowiadał.
- Kapitan powiedział, że doradzono mu lądowanie na morzu, ale postanowił ustawić kurs na Aktau i wylądować na ziemi - mówił członek załogi. - Ostrzegł, że nastąpi twarde lądowanie i poprosił nas, abyśmy byli gotowi i przygotowali pasażerów - dodał.
W katastrofie zginęło 38 osób
Embraer 190 rozbił się w środę w pobliżu miasta Aktau nad Morzem Kaspijskim. W katastrofie zginęło 38 osób, a 29 zostało rannych. Samolot leciał z Baku, stolicy Azerbejdżanu, do Groznego w Czeczenii należącej do Rosji.
Portal Euronews podał w czwartek, że katastrofa embraera mogła zostać spowodowana przez atak rosyjskiej rakiety ziemia-powietrze. Powołując się na źródła w rządzie Azerbejdżanu, Euronews powiadomił, że pocisk został wystrzelony w kierunku samolotu, gdy obrona przeciwlotnicza starała się odeprzeć atak ukraińskich dronów nad Groznym.
Autorka/Autor: adso, tas
Źródło: Reuters, PAP,tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KAZAKHSTAN EMERGENCIES MINISTRY / EPA