Wicepremier Izraela: W Syrii dochodzi do zbrodni przeciwko ludzkości


Wicepremier Izraela Szaul Mofaz oskarżył reżim syryjskiego prezydenta Baszara el-Asada o dopuszczenie się aktów ludobójstwa podczas trwającego 15 miesięcy powstania.

Jak pisze agencja Reutera, Izrael rzadko wypowiada się tak ostro o Syrii. Wicepremier Szaul Mofaz skrytykował też Rosję za dostarczanie broni do Damaszku i zażądał interwencji militarnej ze strony wspólnoty międzynarodowej w celu odsunięcia Asada od władzy.

Doniesienia o ofiarach

Choć Izrael i Syria są wrogami (walczyły m.in. w wojnie sześciodniowej w 1967 r.), to przez ostatnich kilkadziesiąt lat stosunki między tymi krajami były raczej znormalizowane - przypomina Reuters.

Jednak - komentuje agencja wypowiedź Mofaza - w izraelskich mediach codziennie pojawiają się doniesienia o kolejnych ofiarach cywilnych w Syrii i rząd postanowił odnieść się do tych wydarzeń.

Zbrodnia przeciwko ludzkości

- Dzisiaj w Syrii dochodzi do zbrodni przeciwko ludzkości, ludobójstwa. A milczenie światowych potęg jest przeciwne ludzkiej logice - powiedział Mofaz w izraelskim radiu wojskowym.

Jak dodał, świat zdecydował się jedynie na "miękkie potępienie" reżimu, a nie na interwencję mającą na celu obalenie Asada.

- Jeszcze gorsze jest zachowanie Rosji, która co tydzień potępia rzeź, jednocześnie uzbrajając morderczy reżim Asada. W najlepszym razie to nieodpowiedzialność, w najgorszym - współudział w rzezi - powiedział.

Trzeba interweniować?

Moskwa, wieloletni partner Damaszku, na forum międzynarodowym (m.in. w Radzie Bezpieczeństwa ONZ) sprzeciwia się interwencji międzynarodowej w Syrii.

Mofaz, niegdyś jeden z najważniejszych izraelskich generałów (był m.in. szefem Sztabu Generalnego), obecnie piastujący stanowisko wicepremiera i ministra bez taki, podkreślił, że Izrael ma ograniczone możliwości działania ws. Syrii, ale musi lobbować na rzecz zagranicznej interwencji w tym kraju.

- Nie możemy się angażować ze zrozumiałych powodów [m.in. zaszłości historycznych - red.] - podkreślił. Ale jednocześnie dodał, że "Zachód, prowadzony przez USA, ma interes" w tym, by nie dokonywało się w Syrii ludobójstwo.

Autor: jak//bgr / Źródło: Reuters