W Londynie nie trzeba już czytać gazet, żeby wiedzieć, co się dzieje na świecie. W drodze do pracy możne wzbogacić wiedzę o wiadomości prosto z kosza na śmieci.
Londyńskie kosze na śmieci są pierwszym tego typu na świecie nośnikiem ulicznej informacji.
Monitory zamontowano na bomboodpornych pojemnikach, w pobliżu wszystkich ważniejszych instytucji.
- Jesteśmy jak wydawca ulicznej gazety. To taka nie do końca telewizja, nie całkiem internet, nie gazeta. Wzięliśmy trochę z każdego i tylko to co najlepsze - tłumaczy Kaveh Memari, prezes firmy ReNew.
Pierwsze od czasu zamachów
Pomysłodawca i szef firmy, która kosze zaprojektowała przekonuje, że dla zabieganych bankierów i maklerów są tym, czego najbardziej potrzebują, kiedy wyjdą z biura.
Co więcej, to jedne z pierwszych koszy, na których postawienie władze miasta wyraziły zgodę od czasu zamachów IRA, która w połowie lat 90. podkładała bomby właśnie w koszach.
Setka na igrzyska
Kosze - na razie w Londynie jest ich 25, przed igrzyskami będzie 100 - mają nie tylko informować, ale też pomóc utrzymać porządek w mieście (wyświetlają informacje o pogodzie, utrudnieniach w kursowaniu metra, gdzie najbliżej można wypożyczyć rower), w którym codziennie rozdawanych jest ponad trzy miliony egzemplarzy darmowych gazet.
Uliczny kanał codziennie przekazuje od 70 do 100 informacji. Każda z nich ma od kilku do kilkunastu słów i zdjęcie.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN