WHO: pandemii jeszcze nie ma

Aktualizacja:

Choć pandemia świńskiej grypy wciąż jest blisko, to WHO nie zdecydowała się na ogłoszenie szóstego, najwyższego stopnia, zagrożenia. - Nie mamy dowodów na trwałe rozprzestrzenianie się tej grypy poza Ameryką Północną - powiedział przedstawiciel Światowej Organizacji Zdrowia Michael Ryan.

- Nie doszło jeszcze do ustawicznego rozprzestrzeniania się wirusa A/H1N1 poza Ameryką Północną, co musiałoby się stać, by podnieść stopień zagrożenia pandemią - stwierdził Ryan, dyrektor WHO ds. reagowania na globalne zagrożenie. Ryan powiedział, że nadal możliwe jest podniesienie stopnia zagrożenia z piątego na najwyższy. - Obecnie nadal byłbym za tym, że pandemia jest bliska, ponieważ widzimy, że choroba się rozprzestrzenia - powiedział. - Na tym etapie musimy oczekiwać, że dojdziemy do szóstego stopnia i musimy mieć nadzieję, że do tego nie dojdzie - dodał.

2,4 miliona szczepionek

Dyrektor generalna WHO Margaret Chan podniosła stopień zagrożenia pandemią z czwartego na piąty w środę. Przy tak wysokim stopniu zagrażenia nacisk kładziony jest na dostęp do leków antywirusowych.

Michael Ryan zdradził, że WHO wysyła 2,4 mln dawek antywirusowego leku do 72 biednych krajów świata, by pomóc im w przygotowaniu się do ataku wirusa, który dla chorych na AIDS stanowi dodatkowe ryzyko.

Według ostatniego bilansu w Meksyku na świńską odmianę grypy zmarło do tej pory 19 osób, a 454 jest chorych.

Rocznie na zwykłą sezonową grypę umiera od 250 do 500 tysięcy ludzi.

Źródło: PAP