Katherine Russell Carnajew, żona podejrzanego o zamach w Bostonie Tamerlana cały czas współpracuje ze śledczymi prowadzącymi dochodzenie ws. zamachu - poinformował jej adwokat Amato DeLuca. Jak dodał, kobieta była zszokowana wiadomością, że jej mąż i szwagier stoją za atakami.
24-letnia żona Tamerlana przebywa obecnie w mieszkaniu w Providence w stanie Rhode Island. - Ona robi wszystko co możliwe, aby pomóc w dochodzeniu - poinformował dziennikarzy Amato DeLuca, adwokat Katherine Russell Carnajew.
"Kompletny szok"
Adwokat przyznał, że Tamerlan był jeszcze w domu, gdy jego żona wyjechała do pracy. Godzinę później jej mąż zginął. O tym, że jest podejrzany o zamachy w Bostonie, Katherine dowiedziała się, kiedy oglądała telewizję. - Doniesienia, o związku jej męża i szwagra z zamachami kompletnie ją zszokowała - powiedział. - Nic nie wiedziała o planowanych zamachach - powiedział adwokat.
Podczas gdy ona pracowała 7 dni w tygodniu, aby utrzymać rodzinę, Tamerlan opiekował się ich 3-letnią córką Zaharą.
Studencka miłość
Katherine poznała Tamerlana przez wspólnych znajomych podczas nauki na Uniwersytecie Suffolk w Bostonie. Spotykali się przez kilka lat, zanim w 2010 roku wzięli ślub. Katherine dorastała w Providence na Rhode Island. Rodzice wychowywali ją w duchu chrześcijańskich wartości. Jednak po kilku spotkaniach z Tamerlanem przeszła na islam. - Wierzy w dogmaty islamu i Koranu. Wierzy w Boga - potwierdził jej prawnik.
Nik nie znał Tamerlana
W piątek rodzina Katherine wydała oświadczenie wyrażające współczucie dla ofiar zamachów. "Nasza córka straciła dziś swojego męża, ojca jej dziecka. Nie potrafimy zrozumieć, jak doszło do tej tragedii. Po horrorze w Bostonie stwierdzamy, że tak naprawdę nigdy nie znaliśmy Tamerlana Carnajewa" - napisano. - Cała rodzina jest zrozpaczona, jest zła. Ich życie nieodwracalnie się zmieniło - powiedział adwokat.
Autor: rf/jaś/k / Źródło: Reuters, telegraph.co.uk