Sąd w Watykanie nakazał we wtorek otwarcie dwóch grobów na niemieckim cmentarzu, znajdującym się koło bazyliki Świętego Piotra. To element poszukiwań ciała zaginionej bez wieści 36 lat temu Emanueli Orlandi, 15-letniej córki pracownika Watykanu.
Dyrektor biura prasowego Stolicy Apostolskiej Alessandro Gisotti w komunikacie przekazanym dziennikarzom oświadczył, że decyzja o otwarciu dwóch grobów zapadła w związku z postępowaniem, otwartym po zawiadomieniu złożonym przez rodzinę Orlandi. Jak przypomniał, w ostatnich miesiącach pojawił się sygnał o możliwym ukryciu zwłok na małym cmentarzu położonym na terenie Państwa Watykańskiego. Rzecznik poinformował, że operacja ta zostanie przeprowadzona 11 lipca w obecności reprezentantów prawnych rodziny Orlandi i krewnych pochowanych tam osób a także żandarmerii watykańskiej. Gisotti zapowiedział, że będzie to pierwszy etap złożonego postępowania, obejmującego również badania DNA.
Tajemnicze zaginięcie sprzed dekad
Decyzja o pracach ekshumacyjnych na niemieckim cmentarzu to konsekwencja kolejnego tropu, jaki pojawił się w trwających od 36 lat poszukiwaniach Emanueli Orlandi. Zaginęła ona w biały dzień na ulicy w Rzymie w 1983 roku. Żadne z dotychczasowych śledztw nie przyniosło wyjaśnienia tej jednej z największych zagadek kryminalnych w historii Włoch. Rozważano między innymi takie wątki, jak wewnętrzne porachunki w Watykanie i powiązania z przestępczym rzymskim gangiem Banda della Magliana. Kilka lat temu przeszukany został grobowiec jednego z jego bossów, który jako "dobrodziej Kościoła" został pochowany w jednej z bazylik w Wiecznym Mieście. Szczątków nastolatki nie znaleziono, a grób gangstera został przy tej okazji usunięty ze świątyni.
Autor: momo//rzw//kwoj / Źródło: PAP