Ukraińcy powstrzymują "niemal 50-tysięczne wrogie zgrupowanie" w rosyjskim obwodzie kurskim - przekazał prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski po naradzie z najwyższym dowództwem wojskowym.
O tym, że Rosja skoncentrowała w obwodzie kurskim 50 tysięcy żołnierzy, którzy są dodatkowo wspierani przez oddziały północnokoreańskie, informował w niedzielę amerykański dziennik "The New York Times". Gazeta oceniła, że Rosjanie przygotowują się do rozpoczęcia wielkiej kontrofensywy, mającej na celu odbicie rosyjskich terenów zajętych przez Ukraińców.
Według oceny amerykańskiego wywiadu, Rosja dokonuje znacznego gromadzenia sił bez wycofywania żołnierzy ze wschodniej Ukrainy, która jest jej priorytetem. Umożliwia to armii rosyjskiej prowadzenie ofensywy na wielu frontach jednocześnie.
Obwód kurski to rosyjski teren przygraniczny, gdzie w sierpniu siły ukraińskie przeprowadziły atak, zajmując setki kilometrów kwadratowych terytorium.
Zełenski: 50 tysięcy żołnierzy wroga w obwodzie kurskim
W poniedziałek o 50 tysiącach rosyjskich żołnierzy w obwodzie kurskim poinformował prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
"W obwodzie kurskim nasi chłopcy nadal powstrzymują poza granicami Ukrainy niemal 50-tysięczne wrogie zgrupowanie" - napisał Zełenski na Telegramie.
"Jeszcze przed naradą wysłuchałem szczegółowego raportu (naczelnego dowódcy Sił Zbrojnych Ukrainy generała) Ołeksandra Syrskiego. Podjął on decyzję o znacznym wzmocnieniu trudnych odcinków frontu: kurachowskiego i pokrowskiego" - powiadomił prezydent Ukrainy w mediach społecznościowych.
Zobacz też: "Krwawa łaźnia dla Rosjan" w obwodzie kurskim
Wzmocnienie obrony powietrznej
Narada z dowództwem poświęcona była dalszemu wzmocnieniu obrony powietrznej. W związku z tym zapadły decyzje o zwiększeniu liczby grup ogniowych w regionach, które są najintensywniej atakowane przez Rosjan - poinformował prezydent.
"Przedstawiono raport na temat kompleksowego programu przeciwko rosyjskim kierowanym bombom lotniczym. Istnieją obiecujące rozwiązania technologiczne. Był także raport na temat aktualnego stanu ukraińskiego programu rakietowego, w tym rozwoju własnych bomb kierowanych. (Przedstawiono też) raporty o trzyletnich kontraktach dla producentów dronów i innej broni" - przekazał powiedział Zełenski.
Źródło: PAP, The New York Times, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/NIKOLETTA STOYANOVA