Zdaniem międzynarodowych organizacji humanitarnych i tych walczących o prawa człowieka, sytuacja w Strefie Gazy jest najgorsza od 1967 roku - od momentu, kiedy Izrael zaczął ją okupować podczas wojny sześciodniowej.
Organizacje takie jak Amnesty International, Save the Children, Care International, Christian Aid i Cafod uznały skrytykowały Izraelczyków za trwającą od stycznia blokadę Strefy Gazy, którą uznały za nielegalne zastosowanie odpowiedzialności zbiorowej.
Czy będzie katastrofa?
Raport zatytułowany "Strefa Gazy: humanitarna implozja" pokazuje między innymi dramatyczne zwiększenie poziomu ubóstwa i bezrobocia. Zdaniem organizacji blokada pogorszyła też sytuację w służbie zdrowia i edukacji.
Ponad 1,1 miliona Palestyńczyków polega głównie na pomocy żywnościowej z zagranicy. Ze 110 tysięcy pracowników zatrudnionych ostatnio w sektorze prywatnym, ponad 75 tys. straciło pracę.
- Jeśli blokada nie skończy się natychmiast, niemożliwe będzie uchronienie Strefy Gazy od katastrofy i wszystkie nadzieje na pokój w regionie będą pogrzebane - powiedział Goeffrey Dennis z Care International.
Izrael a Strefa Gazy
Choć Izrael wycofał swoje wojska z tego terytorium w 2005 roku, ma całkowitą kontrolę nad przestrzenią powietrzną i linią brzegową, oraz bardzo szczelne granice oddzielające Żydów od Palestyńczyków.
Przeprowadza jednak regularnie akcje zbrojne na terenie Strefy Gazy. Usprawiedliwia to walką z Palestyńczykami, którzy atakują terytorium Izraela za pomocą rakiet. O ile palestyńskie rakiety są bardzo niecelne i prawie nigdy nie powodują ofiar w ludziach, o tyle w izraelskich rajdach i nalotach bardzo często giną cywile.
"Odpowiedzialność ze wydarzenia w Strefie Gazy ponosi organizacja Hamas, do której powinny być skierowane wszystkie zażalenia" - czytamy w oświadczeniu izraelskiego ministerstwa obrony.
Źródło: BBC, AP, Reuters, CNN
Źródło zdjęcia głównego: APTN/EPA