W Bagdadzie nie jeżdżą samochody

 
Na święto imama Musy al-Kazima co roku ściąga do meczetów tysiące pielgrzymówTVN24

Władze Bagdadu wstrzymały na trzy dni ruch samochodowy w mieście i postawiły dodatkowe punkty kontrolne. Zakaz ruchu wprowadzono, by zmniejszyć ryzyko zamachów w czasie szyickiego święta.

Święto imama Musy al-Kazima, jednego z szyickich świętych, prześladowanego i zmarłego w więzieniu w Bagdadzie w 799 r., corocznie ściąga do meczetów w północnej części miasta tysiące pielgrzymów.

Wzdłuż ulic ustawiane są namioty oferujące wodę, jedzenie i herbatę. Pielgrzymi ubrani na biało przejdą w czwartek ulicami miasta w kierunku mauzoleum Kazima - pochodzącej z XVI-XVII wieku znanej bagdadzkiej świątyni Al-Kazimajn, biczując się łańcuchami i przykładając sobie miecze do czoła. Procesja ta była za czasów Saddama Husajna zakazana.

Ulice zamknięto nieco wcześniej niż zapowiadano. Początkowo zakaz ruchu miał obowiązywać od godz. 10. Tymczasem już o godz. 5 żołnierze, rozstawieni co 100 metrów, poprzegradzali ulice drutem kolczastym i wywiesili znaki ostrzegawcze.

Władze miasta podejrzewają, że szyicka procesja może stać się celem ataku sunnickich terrorystów.

W 2005 roku podczas obchodów tego święta zginęło około 1000 osób. Tłum pielgrzymów wpadł wtedy w panikę, kiedy rozniosła się pogłoska o ataku samobójczym i przełamał bariery ochronne na jednym z bagdadzkich mostów.


Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24