Valerie Trierweiler udzieliła pierwszego wywiadu prasowego po rozstaniu z prezydentem Francji Francois Hollande'em, które spowodował artykuł ujawniający romans głowy państwa z aktorką Julie Gayet.
Trierweiler, od soboty już niebędąca partnerką Hollande'a, powiedziała magazynowi "Paris Match", że była świadoma plotek o romansie, ale jego ich potwierdzenie było dla niej szokiem. - Oczywiście, że słyszałam plotki, ale słychać je o wszystkich - powiedziała była Pierwsza Dama, dodając, że nie przywiązywała się do pogłosek.
Kiedy jednak Hollande je jej potwierdził, było to dla niej jak "upadek z wieżowca". Ta przełomowa rozmowa z prezydentem odbyła się w nocy przed publikacją wieści o romansie przez magazyn "Closer". Jak wspomina Trierweiler spędziła z Hollandem całą noc na rozmowie, "bez snu i jedzenia".
Następnego dnia Francuzka zasłabła i trafiła do szpitala na osiem dni. Podkreśla, że nie żałuje siedmiu lat spędzonych z Hollandem.
Wywiadu dla "Paris Match" Trierweiler udzieliła podczas niedawnej wizyty w Indiach razem z organizacją charytatywną Action Against Hunger. To właśnie działalności charytatywnej ma zamiar poświęcić się teraz Francuzka.
- Może to wygląda dziwnie, ale nie przeżywam kryzysu - zadeklarowała Francuzka i dodała: - To nie pierwsze rozstanie w moim życiu. Było ciężkie, bo zamieniło się w wydarzenie medialne.
Dzieci mają dużo
Hollande nigdy się nie ożenił. Z Trierweiler mieszkał od 2007 roku po rozstaniu się z dawną socjalistyczną kandydatką na urząd prezydenta Segolene Royale, z którą ma czworo dzieci. Sama Trierweiler, nieznana szerzej przed wyborami prezydenckimi w 2012 roku, jest dwukrotnie rozwiedziona i ma troje dzieci.
Autor: mtom / Źródło: Reuters