- Jestem dziś bardzo szczęśliwy, że wracam do mojej żony i córek - mówił w dniu uwolnienia przez Hamas z trwającej 16 miesięcy niewoli Eli Szarabi. Izraelczyk nie wiedział jednak, że kobieta i dwie nastoletnie dziewczyny zginęły w ataku 7 października 2023 roku. Dowiedział się o tym od izraelskiego żołnierza.
Eli Szarabi, Izraelczyk uwolniony przez Hamas z niewoli w ramach piątej rundy wymiany zakładników na więźniów, dopiero po uwolnieniu dowiedział się, że jego żona i dwie córki zginęły w ataku 7 października 2023 roku - poinformowała stacja BBC, powołując się na rodzinę mężczyzny.
Wymiana zakładników Hamasu na Palestyńczyków z więzień Izraela
Eli Szarabi został pojmany przez Hamas 16 miesięcy temu i uwolniony w sobotę w Deir al-Balah w Strefie Gazy. Razem z nim w trakcie swoistej uroczystości wypuszczeni na wolność zostali także Ohad Ben Ami i Or Lewi. W zamian z więzień wypuszczono 183 Palestyńczyków.
Zamaskowani i uzbrojeni bojownicy wprowadzili ich na scenę, gdzie porwani zostali zmuszeni do wygłoszenia propagandowych przemów i pozowania do zdjęć z przedstawicielami Hamasu. Wyraźnie wychudzeni zakładnicy byli ubrani w uniformy przypominające ubrania więźniów, trzymali też przed sobą "certyfikaty" potwierdzające ich uwolnienie.
- Jestem dziś bardzo szczęśliwy, że wracam do mojej żony i córek - mówił na scenie Eli Szarabi, dodając jednak, że nie jest pewny, co się z nimi stało. O tragicznym losie kobiety i dwóch nastolatek dowiedział się dopiero później od izraelskiego żołnierza.
Przytuliły się przed śmiercią
Szarabi rozmawiał zdalnie w dniu uwolnienia go przez Hamas ze swoimi teściami, pochodzącymi z Wielkiej Brytanii Gill i Petem Brisley. Małżeństwo oglądało wcześniej jego uwolnienie podczas transmisji na żywo. - Siedziałam, tuląc misia Lianne (zabitej córki - red.). Chyba go zmoczyłam (łzami - red.). Przypomniało nam się to, co straciliśmy - zrelacjonowała Gill Brisley w rozmowie z BBC.
- Jedyne, co nas trzyma przy życiu, to fakt, że wiemy, że Eli wrócił. Przynajmniej jeden członek naszej bardzo bliskiej rodziny wciąż żyje - powiedziała teściowa Szarabiego. - Jesteśmy wdzięczni mu za nasze dwie piękne wnuczki, (choć - red.) nie mieliśmy ich wystarczająco długo. Teraz musimy skupić się na wszystkich szczęśliwych chwilach - dodała.
Jak pisze BBC, żona uwolnionego zakładnika, Lianne, dorastała na obrzeżach Bristolu. W wieku 19 lat przeprowadziła się do Izraela jako wolontariuszka. Po zaledwie trzech miesiącach w Izraelu poznała Eliego. Mieli dwie córki: Noiyę i Yahel. Gdy zginęły, miały 16 i 13 lat. Ciała nastolatek i ich matki znaleziono w ich kryjówce. W chwili śmierci przytulały się do siebie.
"Przez 491 dni nie wiedział, że ona już nie żyje"
Yossi, brat Eliego, również został wzięty jako zakładnik 7 października 2023 roku, ale później został zabity w niewoli. Hamas stwierdził, że jego śmierć była wynikiem izraelskiego ataku powietrznego, co władze Izraela uznały za prawdopodobne.
Inny z zakładników uwolnionych w sobotę, Or Lewi, dowiedział się po wyjściu na wolność, że jego żona zginęła z rąk Hamasu podczas ataku, w którym on sam został porwany. - Przez 491 dni trzymał się nadziei, że do niej wróci. Przez 491 dni nie wiedział, że ona już nie żyje - powiedział dziennikarzom brat mężczyzny, Michael.
56-letni Ben Ami i 52-letni Szarabi zostali porwani z leżącego przy granicy ze Strefą Gazy kibucu Beeri, w którym bojownicy Hamasu zabili 7 października 2023 r. ponad 130 osób i zniszczyli osadę. Ben Amiego porwano wraz z żoną, którą uwolniono podczas krótkiego rozejmu w listopadzie 2023 r. 34-letni Lewiego uprowadzono z festiwalu muzycznego Supernova, odbywającego się w okolicach kibucu Reim przy granicy ze Strefą Gazy.
Na mocy pierwszej fazy zawieszenia broni, która potrwa do początku marca, uwolnionych ma być łącznie 33 zakładników uwięzionych 7 października 2023 roku. W zamian z izraelskich więzień ma zostać zwolnionych 1900 Palestyńczyków.
Dotychczas w czterech turach wymiany uwolniono 18 zakładników i 583 więźniów.
7 października 2023 roku Hamas pojmał 251 zakładników i zabił około 1200 osób w ataku na Izrael. Atak był początkiem trwającej ponad 15 miesięcy wojny, w której zginęło przeszło 47 tys. mieszkańców Strefy Gazy. Palestyńskie terytorium jest zrujnowane, panuje w nim kryzys humanitarny, a większość z 2,1 mln mieszkańców stała się wewnętrznymi uchodźcami.
Źródło: BBC, PAP
Źródło zdjęcia głównego: EPA/HAITHAM IMAD