Amerykański prezydent Barack Obama podpisał Ustawę o Wolności Słowa. Została ona uchwalona pod wpływem tragicznej śmierci amerykańskiego dziennikarza Daniela Pearla, który w 2002 roku został zamordowany w Pakistanie przez islamskich ekstremistów. Przy podpisaniu ustawy obecna była wdowa po dziennikarzu i jego syn.
Ustawa o Wolności Słowa ma na celu silniejsze promowanie przez Stany Zjednoczone na świecie swobód prasy i innych mediów.
Ustawa zobowiązuje Departament Stanu do szerszego uwzględnienia kwestii wolności mediów w swoich dorocznych raportach o przestrzeganiu praw człowieka na świecie. Autorzy raportów będą musieli gruntownie badać udział rządów w tłumieniu wolności słowa.
Zamordowany w Pakistanie
Została ona uchwalona przez Kongres pod wpływem historii amerykańskiego dziennikarza Daniela Pearla. Był on korespondentem "Wall Street Journal", który w 2002 r. został porwany i zamordowany w Pakistanie przez ekstremistów islamskich.
Czołowym sprawcą tej zbrodni był Chalid Szejk Mohammed, organizator ataku na USA 11 września 2001 r. Bojownicy odcięli dziennikarzowi głowę, a wszystko zostało nagrane.
Prezydent podpisał ustawę w obecności wdowy po zamordowanym dziennikarzu, Mariane Pearl, jego syna Adama, który urodził się już po jego śmierci. W Białym Domu byli także rodzice zabitego dziennikarza.
Źródło: PAP, lex.pl