Zagadkowa śmierć na pustyni w Arizonie. Po 62 latach ustalono, kim była i jak wyglądała "Little Miss Nobody"

Źródło:
CNN, The New York Times, Yavapai County Scheriff`s Office
Wiadomo, kim jest dziewczynka, której zwłoki znaleziono 62 lata temu w Arizonie
Wiadomo, kim jest dziewczynka, której zwłoki znaleziono 62 lata temu w ArizonieNational Center for missing and Exploited Children
wideo 2/4
Wiadomo kim jest dziewczynka, które zwłoki znaleziono 62 lata temu w ArizonieNational Center for missing and Exploited Children

Mówili o niej "Little Miss Nobody", bo przez ponad 60 lat śledczym nie udało się ustalić, kim była dziewczynka, której zwłoki znaleziono na pustyni w Arizonie. Teraz, dzięki wykorzystaniu nowoczesnych badań DNA, nastąpił przełom w sprawie. "Nieszczęsny pseudonim będzie mógł zostać usunięty z nagrobka” - przekazał szeryf David Rodos z hrabstwa Yavapai.

31 lipca 1960 roku nauczycielka szukająca minerałów na pustyni w Arizonie, w hrabstwie Yavapai, dokonała tragicznego odkrycia - natknęła się na zwłoki małej dziewczynki. "Dziecko miało na sobie bluzkę w kratkę i białe szorty. Klapki typu japonki w rozmiarze dla dorosłych zostały przycięte tak, by pasowały do ​​jej małych stóp. Jej paznokcie były pomalowane na czerwono" - napisano w "The New York Times". Zwłoki były w takim stanie, że ani wtedy, ani później śledczym nie udało się ustalić tożsamości ofiary. W związku z tym dziewczynkę nazywano "Little Miss Nobody" - Małą Panną Nikt.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO>>>

Po ponad 60 latach, dzięki zastosowaniu nowoczesnych badań naukowych i metod kryminalistycznych, udało się ustalić, kim była dziewczynka. Już wiadomo, że zwłoki dziecka, znalezione przed 62 laty, należały do Sharon Lee Gallegos. Dziewczynka została porwana z podwórka babci w Alamogordo, w stanie Nowy Meksyk. "Rodzina zgłosiła zaginięcie, ale policji w Alamogordo i FBI nie udało się odnaleźć ani małej dziewczynki, ani podejrzanych" - przekazało w komunikacie biuro szeryfa. Dziesięć dni po zaginięciu Sharon znaleziono niezidentyfikowane zwłoki dziecka na pustyni. Teraz już wiadomo, że była to zaginiona czterolatka.

Po latach ustalono, kim była "Little Miss Nobody"National Center for Missing and Exploited Children

Wrócili do sprawy sprzed lat

Podczas wtorkowej konferencji śledczy z biura szeryfa hrabstwa Yavapai zaprezentowali zrekonstruowany portret Sharon i podzielili się szczegółami śledztwa. Jak poinformowali, już w latach 60. podejrzewano, że znalezione na pustyni szczątki mogą należeć do Sharon, ale wówczas technologia i nauka nie były wystarczająco rozwinięte, bo rozwiać wszelkie wątpliwości. "Początkowe ustalenia na temat ubrań, w których dziewczynka została znaleziona, oraz datowanie szczątków, a także niezgodność odcisku palca sprawiły, że wykluczono, że 'Little Miss Nobody' to Sharon" - czytamy w komunikacie służb.

W 2015 roku śledczy postanowili jednak wrócić do sprawy sprzed lat. W związku z tym ekshumowano szczątki niezidentyfikowanej dziewczynki, którą pochowano na cmentarzu w Prescott w Arizonie. Pobrano również próbki DNA od żyjących wciąż krewnych Sharon Lee Gallegos.

Nowe wnioski: Narodowe Centrum Dzieci Zaginionych i Wykorzystywanych ustaliło, że wiek szczątków był bliski wiekowi zaginionej z Nowego Meksyku. Ale jak tłumaczy biuro szeryfa, wciąż nie było technologicznych możliwości, by definitywnie powiązać Sharon z "Little Miss Nobody". Do czasu.

Przełomowe badania w Othram

W 2021 roku śledczy połączyli siły z Othram, prywatnym laboratorium, które specjalizuje się w identyfikacji szczątków dla organów ścigania. Pracownicy tej placówki korzystają z zaawansowanej technologii. Środki na przeprowadzenie badań zgromadzono dzięki zbiórce, w której wzięli udział ludzie niemal z całego kraju. W lutym 2022 roku naukowcy z Othram potwierdzili, że znalezione szczątki należały do Sharon Lee Gallegos.

"Dziękuję wszystkim detektywom i wolontariuszom, którzy wzięli sobie tę sprawę do serca w 2015 r. i nie odpuścili. Teraz nieszczęsny pseudonim 'Little Miss Nobody' będzie mógł zostać usunięty z nagrobka w Prescott” – przekazał szeryf David Rodos z hrabstwa Yavapai.

Na tablicy na nagrobku w końcu pojawiło się imię i nazwisko ofairyYavapai County Scheriff`s Office

Rodzina zapamiętała ją jako beztroską i zadziorną dziewczynkę

We wtorkowej konferencji uczestniczył też siostrzeniec Sharon, Ray Chavez. Krewny ofiary powiedział, że jego rodzina jest wdzięczna za to, że po tylu latach poznała odpowiedź na pytanie, jakie były losy Sharon. Podziękował też mieszkańcom Prescott, którzy przez tyle lat dbali o nagrobek jego cioci. Jak podaje CNN, Chavez wspomniał również, że Sharon pozostała w pamięci bliskich jako zadziorna i beztroska dziewczynka.

Biuro szeryfa zapowiedziało, że to jeszcze nie koniec sprawy. Bo śledczy wciąż nie poznali odpowiedzi na pytanie, co dokładnie wydarzyło się tuż po porwaniu i dlaczego dziewczynka zginęła. "Mamy nadzieję, że każdy, kto był naocznym świadkiem porwania lub wie, co stało się w lipcu 1960 roku, zgłosi się, aby pomóc w kontynuowaniu śledztwa" - napisano w komunikacie.

Autorka/Autor:aa//az

Źródło: CNN, The New York Times, Yavapai County Scheriff`s Office

Źródło zdjęcia głównego: National Center for Missing and Exploited Children