Amerykanie wycofali się z oskarżenia meksykańskiego generała. "Nic innego jak ogromny prezent" od Trumpa

Źródło:
PAP

Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych wycofuje sprawę o handel narkotykami i pranie brudnych pieniędzy przeciwko byłemu meksykańskiemu ministrowi obrony Salvadorowi Cienfuegosowi.

Były meksykański minister obrony generał Salvador Cienfuegos był decyzją sądu federalnego na Brooklynie aresztowany w Los Angeles w ubiegłym miesiącu. Został oskarżony przez prokuraturę w Nowym Jorku w 2019 roku o udział w międzynarodowej dystrybucji narkotyków i pranie brudnych pieniędzy. Prokuratorzy zarzucili mu, że pomógł kartelowi H-2 przemycić tysiące kilogramów kokainy, heroiny, amfetaminy i marihuany, kiedy był ministrem obrony w latach 2012-2018.

Niespodziewanie jednak we wtorek, we wspólnym oświadczeniu Departamentu Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych i prokuratury generalnej Meksyku, ogłoszono decyzję o oddaleniu zarzutów. "Stany Zjednoczone stwierdziły, że delikatne i ważne względy polityki zagranicznej przeważają w tej sprawie" - oświadczyli prokuratorzy ze wschodniego dystryktu Nowego Jorku.

Prokurator generalny William Barr powiedział, że departament zakończy sprawę i Cienfuegos "jeśli to konieczne, może zostać postawiony w stan oskarżenia zgodnie z prawem meksykańskim". Po przesłuchaniu w środę przed sądem federalnym w Brooklynie, gdzie oczekuje się, że sędzia podpisze wniosek prokuratorów, Cienfuegos prawdopodobnie zostanie zwolniony z aresztu i przetransportowany pod eskortą do Meksyku.

"Nie postrzegamy tego jako drogi do bezkarności"

Minister spraw zagranicznych Meksyku Marcelo Ebrard wyraził zadowolenie z decyzji amerykańskich prokuratorów. - Nie postrzegamy tego jako drogi do bezkarności, ale raczej jako akt szacunku dla sił zbrojnych Meksyku i Meksyku - powiedział. Ebrard zaprzeczył, że decyzja była związana z wyborami w USA lub decyzją o nie gratulowaniu prezydentowi elektowi Joe Bidenowi, zauważając, że rozmawiał z Barrem 26 października, tydzień przed wyborami w USA. - To nie ma z tym nic wspólnego. To dwa różne procesy - powiedział Ebrard.

Aresztowanie Cienfuegosa, który przez lata ściśle współpracował z amerykańskimi służbami w transgranicznych sprawach karnych, poważnie nadwyrężyło współpracę między służbami specjalnymi obu krajów. A także wstrząsnęło meksykańskimi organami bezpieczeństwa, w których generał miał bliskie relacje z wieloma obecnymi urzędnikami najwyższego szczebla.

Prezydent Meksyku Andres Manuel Lopez Obrador publicznie zagroził, że zrewiduje umowy o współpracy, które określają, w jaki sposób agenci U.S. Drug Enforcement Administration działają w jego kraju.

"Szanse na skazanie Cienfuegosa w Meksyku są nikłe"

Mike Vigil, były szef operacji międzynarodowych w Drug Enforcement Administration, powiedział, że decyzja "to nic innego jak prezent, ogromny prezent" prezydenta Donalda Trumpa dla prezydenta Meksyku Andresa Manuela Lopeza Obradora i może być pierwszym z serii umotywowanych politycznie ułaskawień lub zakończeń spraw w ostatnich dniach administracji Trumpa.

- Szanse na skazanie Cienfuegosa w Meksyku są nikłe - powiedział Vigil. - To jest bardzo zła wiadomość dla amerykańskich organów ścigania, że Donald Trump jest skłonny do politycznego manipulowania postępowaniami sądowymi - dodał.

Prokurator William Barr stwierdził we wspólnym oświadczeniu z meksykańskim prokuratorem generalnym Alejandro Gertzem Manero, że Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych podjął decyzję o zakończeniu amerykańskiego śledztwa w uznaniu "silnego partnerstwa organów ścigania między Meksykiem a Stanami Zjednoczonymi" oraz że Departament Sprawiedliwości przekazał Meksykowi dowody zebrane w tej sprawie.

Autorka/Autor:mart

Źródło: PAP