Postrzępione manekiny, rozbite szyby, zawalone dachy i gruz - tyle pozostało ze sklepu i jego okolic, gdy w czwartek około południa doszło tam do eksplozji. Osiem osób jest rannych, ale ratownicy przeszukują miejsce wybuchu w poszukiwaniu osób, które mogły zostać uwięzione w pobliskich punktach.
Do wybuchu doszło w samym centrum miasta Waukegan, które leży 40 mil na północ od Chicago. Szefowa lokalnej gazowni, Desiree Rogers powiedziała, że gaz już został zakręcony, by strażacy mogli kontynuować poszukiwania ewentualnych kolejnych ofiar i ustalić przyczynę wybuchu.
- Wiemy, że była eksplozja. Wiemy, że był tam sklep, salon fryzjerski i bar. Tak długo, jak strażacy nie zakończą swych prac, nie możemy powiedzieć dokładnie co się stało - tłumaczyła Rogers.
Źródło: APTN, CNN
Źródło zdjęcia głównego: aptn