Miał zostać stracony za zabójstwo córki, egzekucja została wstrzymana

Źródło:
PAP, CNN
Protest przeciwko karze śmierci w USA. Nagranie archiwalne
Protest przeciwko karze śmierci w USA. Nagranie archiwalne
Reuters Archive
Protest przeciwko karze śmierci w USA. Nagranie archiwalne Reuters Archive

Teksański Sąd Najwyższy odłożył tymczasowo egzekucję skazanego na karę śmierci Roberta Robersona. Miał zostać stracony w więzieniu stanowym w Huntsville w związku z wyrokiem dotyczącym zabójstwa dwuletniej córki.

Roberta Robersona uznano winnym zabicia swojej 2-letniej córki w styczniu 2002 roku. Dziewczynka o imieniu Nikki według sądu zmarła wskutek objawów charakterystycznych dla zespołu dziecka potrząsanego, czyli obrażeń wynikających z silnego potrząsania.

Egzekucja Robersona została wyznaczona na piątek. Ponieważ nie nastąpiła w przewidzianym terminie, sędzia David Newell będzie musiał wydać nowy nakaz wykonania wyroku śmierci.

Odroczenia egzekucji mężczyzny, który utrzymuje, że jest niewinny oraz przesłuchania go w najbliższy poniedziałek zażądał panel teksańskiej Izby Reprezentantów. Wniosek zatwierdziła sędzia hrabstwa Travis, Jessica Mangrum.

Robert Roberson. Zdjęcie archiwalne Texas Department of Criminal Justice

CZYTAJ też: Po raz pierwszy wykonają karę śmierci za taki zarzut. 57-latek twierdzi, że jest niewinny

23,5 godziny każdego dnia w odosobnieniu

"Przez ponad 20 lat Robert Roberson spędzał 23,5 godziny każdego dnia w odosobnieniu, w celi nie większej niż szafa, tęskniąc i dążąc do tego, aby został wysłuchany. Podczas gdy niektóre sądy mogły go zawieść, teksańska Izba go nie zawiodła. Z niecierpliwością czekamy wraz z 31 milionami Teksańczyków na powitanie Roberta na Kapitolu w Teksasie. Damy i jemu i prawdzie wreszcie szansę na bycie wysłuchanym" - stwierdzili we wspólnym oświadczeniu ustawodawcy stanowi Joe Moody i Jeff Leach.

Pomimo niezliczonych odwołań i manewrów prawnych, Sąd Najwyższy USA odmówił interwencji w sprawie Robersona. Lewicowa sędzia Sonia Sotomayor uzasadniała, że sąd mógłby wydać decyzję tylko wtedy, gdyby Roberson wykazał, że jest niewinny.

Według obrońców mężczyzny sądy muszą rozważyć wystarczające dowody na to, że jego córka nie zmarła w wyniku zabójstwa, ale z różnych przyczyn, w tym z powodu schorzenia i leków, które obecnie uważa się za nieodpowiednie dla tak chorego dziecka.

Córka przestała oddychać

Telewizja CNN poinformowała wcześniej, że pod koniec stycznia 2002 roku Roberson zabrał córkę do szpitala w miejscowości Palestine w Teksasie, ponieważ w nocy przestała oddychać, a jej skóra zrobiła się sina. Lekarze nabrali podejrzeń, stwierdzając, że na jej ciele widoczne są obrażenia i wezwali policję. Dziecko zostało przetransportowane do szpitala w Dallas, gdzie zmarło. Medycy w szpitalu w Dallas orzekli, że obrażenia dziecka wskazywały na zespół dziecka potrząsanego. Po przeprowadzonej sekcji zwłok stwierdzono, że przyczyną śmierci dziewczynki były obrażenia głowy.

1 lutego mężczyźnie postawiono zarzut morderstwa, a formalnie skazany został w 2003 roku. Roberson wyjaśniał policjantom, że córka spadła w czasie snu z łóżeczka na podłogę i że z ust płynęła jej krew. Miał ją nosić na rękach, by upewnić się, że nic jej nie jest. Rano stwierdził, że córka nie reagowała.

CZYTAJ też: Egzekucja w Teksasie. Skazany na śmierć przeprosił rodziny ofiar i zaczął śpiewać

Detektyw rzecznikiem uwolnienia

W obronę mężczyzny zaangażowali się nie tylko jego prawnicy, ale i organizacja pozarządowa Innocence Project, lokalni politycy, a nawet detektyw Brian Wharton, który początkowo brał udział w dochodzeniu przeciwko mężczyźnie. Według niego wszystkie czynniki - diagnoza lekarska i emocjonalne podejście lekarzy do stanu zdrowia dziewczynki, a także nietypowe zachowanie jej ojca - sprawiały, że śledztwo skupiło się na zarzutach przeciwko niemu.

- Wstydzę się, że byłem tak skupiony na znalezieniu przestępcy i skazaniu kogoś, że nie widziałem Roberta. Nie słyszałem też jego argumentów - przyznał Wharton w środę przed komisją ds. orzecznictwa w sprawach karnych teksańskiej Izby Reprezentantów.

W wywiadzie dla NBC News Roberson wezwał gubernatora Grega Abbotta do powstrzymania egzekucji, ponownie wskazując, że jest niewinny. - Panie gubernatorze proszę spojrzeć na wsparcie, jakie mam. Modląc się mam tylko nadzieję, że postąpi pan właściwie - powiedział skazany.

Adwokaci mężczyzny zwracali uwagę, że jeśli wyrok zostanie wykonany, będzie on pierwszą osobą w USA, na której wykonano karę śmierci w związku z oskarżeniem o spowodowanie zespołu dziecka potrząsanego.

CNN przypomniała, że w USA od 1973 roku co najmniej 200 osób, w tym 18 w Teksasie, zostało oczyszczonych z zarzutów po tym, jak już wykonano na nich karę śmierci.

Autorka/Autor:tas/tr

Źródło: PAP, CNN

Źródło zdjęcia głównego: Texas Department of Criminal Justice