Trzy samochody z przebitymi oponami i kilkukilometrowy zator. Na trasie S8 w okolicach węzła Powązkowska ze studzienki na jezdni wypadł właz. Na miejscu pracowali drogowcy oraz policja, kierowcy utknęli w korku.
O 9 korek w kierunku Marek miał około sześciu kilometrów długości. Zator powstał po wyłączeniu prawego pasa ruchu w okolicy węzła Powązkowska.
Otwarta studzienka, przebite opony
Uszkodzona studzienka znajdowała się na prawym pasie ruchu, za wjazdem z Prymasa Tysiąclecia w kierunku Broniewskiego. Właz, który najprawdopodobniej wypadł po najechaniu przez samochód, znajdował się kilka metrów do obręczy go mocującej. W wyniku awarii, trzech kierowców uszkodziło opony, jeden z pojazdów ma również wgnieciony próg karoserii.
Na miejscu pojawiły się dwie załogi Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, a kierowcy z uszkodzonych aut zjechali na pas awaryjny i czekali na przyjazd policji. W komunikacie drogowym GDDKiA poinformowała, że przewidywany czas utrudnień to trzy godziny, czyli do około godziny 12.
Czytaj także: Rozbity gang handlarzy narkotyków. 13 zatrzymanych>>>
Autorka/Autor: aw/b
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl