Przeładowana furgonetka, którą podróżowało około 30 osób, rozbiła się w środę na autostradzie w południowym Teksasie. Zginęło dziewięciu pasażerów oraz kierowca, a 20 osób jest rannych - poinformowała miejscowa policja, cytowana przez agencję Reutera. Według władz w vanie przewożono nielegalnych migrantów.
Do wypadku doszło w środę około godziny 16 czasu lokalnego na autostradzie 281 w Encino w Teksasie, około 80 kilometrów na północ od McAllen. Szeryf hrabstwa Brooks, Urbino Martinez, powiedział, że samochód, zaprojektowany na 15 pasażerów, jechał za szybko i był za ciężki. Kierowca stracił kontrolę na zakręcie, pojazd wypadł z drogi i uderzył w metalowy słup przy autostradzie.
Martinez zaznaczył, że furgonetka nie była ścigana przez policję. Zdaniem szeryfa przewożono w niej nielegalnych migrantów
Sierżant Nathan Brandley z Departamentu Bezpieczeństwa Publicznego w Teksasie powiedział, że w wypadku zginęło 10 osób, w tym kierowca, a pozostali pasażerowie trafili do szpitala. Część rannych jest w stanie krytycznym - dodał. Wcześniej informowano o 11 ofiarach śmiertelnych.
Tożsamość ofiar nie jest na razie znana. Podobnie jak informacje o furgonetce - gdzie była zarejestrowana i kto jest jej właścicielem.
Przemyt nielegalnych migrantów
Encino to społeczność licząca około 140 mieszkańców, żyjąca około trzech kilometrów na południe od Falfurrias, granicznego punktu kontrolnego z Meksykiem .
Gwałtowny wzrost liczby imigrantów przekraczających nielegalnie granicę spowodował wzrost liczby wypadków z udziałem pojazdów zapchanych imigrantami, którzy płacą duże kwoty za przemyt do kraju - pisze "The Dallas Morning News". Zdaniem gazety rekrutacja młodych, niedoświadczonych kierowców do przemytu, w połączeniu z nadmierną prędkością i lekkomyślną jazdą, doprowadza do przerażających wypadków.
Źródło: PAP, Reuters