Poparcie dla Obamy wyraził Jim Leach, były przewodniczący Komisji Finansowej Izby Reprezentantów, Lincoln Chafee - byłym senator ze stanu Rhode Island i Rita Hausner, która jeszcze nie tak dawno zbierała pieniądze na kampanie wyborcze George'a W. Busha.
Dlaczego zmienili szeregi i stali republikańskimi dysydentami? Tłumaczą poparcie dla Obamy swoim niezadowoleniem z wojny w Iraku - którą demokratyczny kandydat zawsze krytykuje - i wewnętrzną polityką administracji Busha, zwłaszcza dopuszczeniem do nadmiernych wydatków budżetowych.
Co więcej, trójka wspomnianych działaczy wystąpi na konwencji przedwyborczej Partii Demokratycznej w Denver, gdzie publicznie poprą Obamę.
(CZYTAJ WIĘCEJ O ZWROCIE W KAMPANII PREZYDENCKIEJ W USA)
Źródło: TVN24, PAP