Agenci FBI weszli do domu rodziców partnera Gabby Petito, Briana Laundriego. Chłopak zniknął w ubiegłym tygodniu. W niedzielę FBI poinformowało, że ciało kobiety, które odpowiada opisowi zaginionej blogerki i podróżniczki, znaleziono w Parku Narodowym Grand Teton w stanie Wyoming.
Zajmujący się sprawą agent FBI Charles Jones zastrzegał, że "pełna identyfikacja kryminalistyczna nie została zakończona", stąd służby nie mogą w stu procentach potwierdzić, że jest to ciało Petito. Nie wiadomo, co było przyczyną śmierci kobiety, której ciało znaleziono.
Oddział FBI w Tampie na Florydzie poinformował w poniedziałek, że agenci weszli do domu rodziców partnera Gabby Petito w North Port. Wyjaśniono, że nakaz przeszukania jest autoryzowany przez sąd.
Poszukiwania narzeczonego Gabby, którego zniknięcie zgłoszono w ubiegłym tygodniu, trwają i są przeprowadzane na szeroką skalę. Policja w North Port w sobotę przekazała, że poszukiwania odbywają się na terenie rozległego rezerwatu Carlton na Florydzie, na północ od North Port. Obszar ten miała wskazać rodzina Laundriego.
Zaginięcie Gabby Petito
Gabby Petito i jej partner, 23-letni Brian Laundrie, wyruszyli furgonetką ze Wschodniego Wybrzeża na zachód, aby odwiedzić parki narodowe w tej części USA. Petito regularnie publikowała w mediach społecznościowych zdjęcia z wyprawy. Po raz ostatni zrobiła to 25 sierpnia.
1 września jej narzeczony sam wrócił furgonetką do domu na Florydzie. Krótko potem wynajął adwokata i nie chciał rozmawiać z policją. Po kilkunastu dniach Laundrie przepadł bez śladu. W piątek rodzina zgłosiła jego zaginięcie.
Rodzina Gabby Petito powiadomiła policję o jej zaginięciu 11 września. Władze rozpoczęły wtedy zakrojone na szeroką skalę poszukiwania, które koncentrowały się na Parku Narodowym Grand Teton, skąd młoda kobieta po raz ostatni miała kontaktować się ze swoimi najbliższymi.
W międzyczasie amerykańska policja opublikowała nagranie z kontroli drogowej, którą para przeszła 12 sierpnia w okolicach Moab w stanie Utah. Według funkcjonariuszy para była pokłócona. Mimo że obydwoje zdawali się nosić ślady fizycznej walki, "zarówno on, jak i ona tłumaczyli, że są zakochani i zaręczeni oraz desperacko nie chcieli, by którekolwiek z nich zostało oskarżone o przestępstwo" - napisano w raporcie jednego z policjantów, Erica Pratta.
Źródło: Reuters, CNN